W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać jak grupa nastolatków znęca się nad rówieśnikiem. Młodzi ludzie przypalają go papierosem, biją i każą całować buty. W pewnym momencie nagrywająca filmik dziewczyna odwraca kamerę i pokazuje swoją twarz. Sprawa trafiła na policję.
Znęcali się nad rówieśnikiem
Omawiane nagranie pojawiło się w sieci w sobotę 11 marca. Jego autorką jest jedna z dziewczyn, należąca do grupy znęcającej się nad młodym chłopakiem. Filmik przedstawia kilkuosobową bandę nastolatków, która okrążyła skulonego rówieśnika. Młodzi ludzie przypalają chłopaka papierosem, biją, kopią i każą całować buty. Na nagraniu słychać też wulgarny język, którymi posługuje się młodzież. Nie publikujemy go ze względu na drastyczność i dobro ofiary.
Policja zajmuje się sprawą
Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji przekazał w rozmowie z warszawską "Wyborczą", że funkcjonariusze zajmują się już tą sprawą.
— Wczoraj (11 marca) w godzinach popołudniowych wpłynęło do nas zgłoszenie w tej sprawie. Policjanci są w stałym kontakcie z rodziną poszkodowanego chłopca i wykonują czynności w tej sprawie. Dla dobra sprawy na ten moment nie udzielamy więcej informacji — powiedział Rutkowski.
Nagrań jest więcej
Okazuje się, że nagrań z tego zajścia jest więcej. Matka jednego z nastolatków znalazła na jego telefonie wideo, w którym grupa każe chłopakowi przepraszać na kolanach. Nagranie przekazała portalowi warszawawpigułce.pl.
— Z każdym dniem kwota, którą masz do oddania, rośnie o pięć dych — słychać na nagraniu. — I w rączkę masz pocałować — mówi dziewczyna. Gdy chłopak całuje jej dłoń, ta uderza go w głowę. Na koniec chłopak dostaje kopniaka w skroń.
Na jednym z filmów krążących po sieci widać, jak nagrywająca dziewczyna w pewnym momencie pokazuje uśmiechniętą twarz, podczas gdy jej koledzy znęcają się nad chłopakiem.
Internautom udało się namierzyć jej profil na Instagramie. Dziewczyna na swoim Instastory tłumaczyła się z tego zdarzenia.
— Bardzo bym prosiła o nierozpowszechnianie mojej twarzy nigdzie i niepowiązywanie mnie z tą całą sytuacją, ponieważ ja tylko nagrywałam, ponieważ zostałam poproszona o to, a że jestem głupia i nie umiem powiedzieć "nie"... — napisała. — Nie dotknęłam tego chłopaka, jest mi wstyd, że tam byłam — dodała.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo