Czeski Związek Narciarski przekazał w piątek tragiczną informację. W wieku 36 lat zmarł były skoczek narciarski oraz trener kadry narodowej Czech Antonin Hajek. Sportowiec od miesięcy był poszukiwany przez policję.
Tragiczny finał poszukiwań
Antonin Hajek poszukiwany był od października 2022 roku. Ostatnie poszlaki wskazywały, że może przebywać w Malezji. To właśnie tam wyjechał po bolesnym rozstaniu ze swoją byłą żoną, Veroniką Pankovą.
Od czasu zgłoszenia zaginięcia policja nie miała zbyt wielu informacji na temat sytuacji Hajka. Również rodzina skoczka w pewnym momencie przestała wierzyć w szczęśliwy finał poszukiwań. – Nic już nie możemy zrobić. Powiedzieliśmy już wszystko, co wiedzieliśmy – mówił w lutym brak Antonina, Matej Hajek.
Piątkowa informacja potwierdziła obawy rodziny. Czeski Związek Narciarski poinformował w specjalnym komunikacie, że Antonin Hajek nie żyje. "Smutne wieści. Nie żyje były znakomity skoczek narciarski, rekordzista i trener kadry narodowej Antonin Hajek. Cześć jego pamięci i szczere kondolencje dla przyjaciół i rodziny. Będzie nam ciebie brakować" – napisano.
Nie jest znana przyczyna śmierci. Były trener kadry narodowej miał 36 lat.
Kariera sportowa Antonina Hajka
Hajek w Pucharze Świata startował od sezonu 2003/2004. Podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 roku zajął siódme miejsce na dużej skoczni. Ostatni raz wystąpił w marcu 2015 roku - uzyskał 30. lokatę.
Po zakończeniu kariery sportowej w 2015 roku trenował juniorów, a w latach 2018-2022 był szkoleniowcem kolejno kadry narodowej kobiet, a później mężczyzn.
Na mistrzostwach świata w lotach narciarskich w słoweńskiej Planicy w 2010 roku osiągnął 236 metrów, tylko o trzy metry bliżej od ówczesnego rekordu świata Norwega Bjoerna Einara Romoerena, co do dziś jest rekordem Czech.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport