W czwartek, w wieku 89 lat zmarł Robert Blake. Aktor znany m. in. z serialu detektywistycznego "Baretta" czy filmu Davida Lyncha "Zagubiona autostrada" w 2001 roku został oskarżony o śmiertelne postrzelenie swojej żony.
Robert Blake nie żyje
Siostrzenica aktora, Noreen Austin, w czwartek poinformowała, że Blake zmarł "spokojnie, z rodziną i przyjaciółmi", w jego domu w Los Angeles. Mężczyzna zmagał się z chorobą serca.
W ciągu swojego życia miał czworo dzieci. Przez 22 lata był żonaty z aktorką Sondrą Kerr, z którą rozwiódł się w 1983 roku. W 2017 roku poślubił wieloletnią przyjaciółkę Pamelę Hudak. Para rozstała się się dwa lata później.
Oskarżenia o morderstwo żony
Media wskazują, że jego kariera załamała się po tym, jak w 2001 roku oskarżony został o zabójstwo swojej kolejnej żony Bonnie Lee Bakley.
Sąd uniewinnił aktora od zarzutu zabójstwa. Blake przegrał jednak proces cywilny, który wytoczyła mu rodzina jego zmarłej żony, domagając się odszkodowania. Mężczyzna musiał zapłacić rodzinie Bakley 30 milionów dolarów. Blake odwoływał się od decyzji sądu, ale udało mu się uzyskać jedynie zmniejszenie kary o połowę – do 15 milionów dolarów.
Początki kariery aktorskiej
Robert Blake najbardziej znany był z roli tytułowego bohatera telewizyjnego serialu detektywistycznego z lat 70-tych pt. "Baretta". Pojawił się również w filmie Davida Lyncha "Zagubiona autostrada" z 1997 r. Jako dziecko zaczął przygodę z aktorstwem, pojawiając się w serialu komediowym "Our Gang". Pod koniec lat 40-tych wystąpił w filmie "Skarb Sierra Madre". Dużą popularność przyniosła mu również rola Perry'ego Smitha w adaptacji powieści Trumana Capote "Z zimną krwią" z 1967 roku.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura
