Natasza Urbańska zawdzięcza karierę swojemu mężowi? Janusz Józefowicz znowu jest oskarżany o "zbudowanie" artystycznej kariery żonie. Co na to sama piosenkarka? Zdradza, kto ją tak naprawdę wspiera.
Kontrowersje wokół związku Nataszy Urbańskiej
Związek Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza od lat budzi kontrowersje. Para niejednokrotnie padła ofiarą hejtu. Szczególnie często Urbańska jest celem przykrych komentarzy, które sugerują, że swoją karierę artystyczną zawdzięcza mężowi. Temat odżył po występie Nataszy podczas preselekcji do Eurowizji 2023.
Internauci o najnowszym utworze Urbańskiej
Utwór "Lift U Up" Nataszy nie odniósł wielkiego sukcesu, a o występie na tegorocznej Eurowizji piosenkarka będzie musiała zapomnieć. Choć piosenka nie spotkała się ze szczególnie chłodnym przyjęciem, trudno mówić też o entuzjazmie fanów. "Lift U Up" internauci komentowali choćby tak:
"Piosenka jak Natasza i cała jej kariera. Niby jest wszystko, a jednocześnie brakuje TEGO CZEGOŚ, tej kluczowej iskry. Albo się to ma albo nie."
"Widać, że jest pomysł na teledysk, wszystko bardzo profesjonalnie zrobione, jest pazur i brawo za to, ale brakuje mi polotu w tej piosence. To nie będzie przebój. Piosenka dobra na długą dorgę autem. Tyle... "
Hejt na Urbańską
Piosenka przykuła jednak uwagę hejterów. Zarówno teledysk, jak i jakość produkcji były na tak wysokim poziomie, że Nataszy zaczęto zarzucać bycie finansowaną przez męża. Janusz Józefowicz jest bowiem na polskiej scenie artystycznej istotną postacią. Sprawa przybrała tak duże rozmiary, że sama Urbańska postanowiła stanowczo odpowiedzieć na zarzuty.
Natasza Urbańska odpowiada na hejt
W rozmowie z "JastrząbPost" piosenkarka podkreśliła, że sama finansowała i realizowała eurowizyjny projekt.
"Ja już od lat inwestuję w siebie. Każdy mój projekt, który robię, to jest moja inwestycja. Poprzednia moja płyta – wszystko było tworzone niezależnie od wytwórni i finansowane przeze mnie. Tak o sobie myślę"
Dodała również, że w karierze wspiera ją głównie jej przyjaciółka i menadżerka.
"Mam ogromne wsparcie w postaci mojej menadżerki Moniki, która mnie niezwykle mobilizuje i inspiruje. Pojawia się taka siła kobieca, która mnie wzmacnia. Bo wtedy mam siłę próbować nowych rzeczy i nie bać się. I przeć do przodu", mówiła w wywiadzie dla "JastrząbPost".
Czy Natasza zamknie tym w końcu usta hejterów?
Salonik
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości