Wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Rijadzie. Fot. Krystian Maj/KPRM
Wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Rijadzie. Fot. Krystian Maj/KPRM

Towary od polskiego rolnika na arabskie stoły. Premier Morawiecki w Arabii Saudyjskiej

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 133
Podczas gdy bezpieczeństwo energetyczne ma dla nas kluczowe znaczenie, bezpieczeństwo żywnościowe jest najważniejsze dla Arabii Saudyjskiej. Współpraca w dziedzinie rolnictwa to ogromna szansa dla polskich rolników i producentów żywności - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Rijadzie.

Mateusz Morawiecki z wizytą w Arabii Saudyjskiej

Szef polskiego rządu złożył we wtorek wizytę w Rijadzie, gdzie spotkał się z następcą tronu Królestwa Arabii Saudyjskiej, premierem Mohammedem bin Salmanem. Podczas późniejszej konferencji prasowej premier Morawiecki wskazywał, że jego wizyta w Rijadzie jest częścią ofensywy dyplomatycznej w tej części świata. Zwrócił uwagę, że prezydent Andrzej Duda w ostatnich dniach spotykał się z przywódcami Kataru oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

- Podczas tej ofensywy dyplomatycznej przedstawiamy polski punkt widzenia. Przedstawiamy w Arabii Saudyjskiej, w innych krajach Półwyspu Arabskiego to, w jaki sposób dzisiaj należy rozumieć wyzwania europejskie - mówił Morawiecki.

Eksport polskich produktów spożywczych do Arabii Saudyjskiej

Premier podkreślił, że Arabia Saudyjska jest największym producentem i eksporterem ropy naftowej na świecie. Jak dodał, potrafi stabilizować cenę ropy naftowej i być dostawcą, który ma ogromne znaczenia dla krajów, które muszą importować ropę tak, jak Polska. Morawiecki zwracał też uwagę, że Polska dywersyfikuje dostawy ropy naftowej z całego świata. - I dla nas Arabia Saudyjska staje się coraz ważniejszym partnerem - podkreślił.

Morawiecki wskazał, że Arabia Saudyjska to kraj olbrzymich możliwości. Kraj – jak mówił - który ma potężny, zakumulowany kapitał. - Jeden z największych tzw. funduszy inwestycyjnych na całym świecie, potężne korporacje, które chcą inwestować swoje pieniądze zarobione na eksporcie ropy naftowej, ale nie tylko. Tutaj otwiera się potężne pole do współpracy – ocenił.

Szef polskiego rządu jako pola do współpracy wymienił m.in. bezpieczeństwo żywnościowe. Podkreślił, że Polska jest jednym z największych eksporterów żywności w Unii Europejskiej, a jego słowa padły na podatny grunt w Arabii Saudyjskiej. - Tutaj polscy rolnicy, polscy przedsiębiorcy rolni, przetwórstwo rolne może znaleźć swoje ujście - mówił premier. - Jestem przekonany, że dzisiaj te wrota do eksportu polskiego rolnictwa na pewno zostały szerzej uchylone w Arabii Saudyjskiej - podkreślił.

Morawiecki poinformował także, że po powrocie do kraju poprosi wicepremiera, ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka o nawiązanie współpracy z jego odpowiednikiem w Arabii Saudyjskiej.

Współpraca w zakresie bezpieczeństwa energetycznego

Premier podkreślał ponadto, że jeśli chodzi o współpracę w zakresie bezpieczeństwa energetycznego to jest to interes Polski. W tym kontekście wskazywał na „odcięcie rosyjskiej pępowiny, która była przez dziesięciolecia budowana, wzmacniana przez naszych poprzedników”.

- Dzięki polityce rządu PiS i Orlenu tu, w Arabii Saudyjskiej, wiedzą doskonale, że w ostatnich kilku latach udało nam się całkowicie odłączyć od rosyjskich węglowodorów i jesteśmy dzisiaj w znacznym stopniu praktycznie niezależni od rosyjskich źródeł energii - podkreślił.

Przekazał, że rozmawiano również o produktach przetwarzanych z ropy naftowej. Zaznaczył, że w tego rodzaju produkcji zainteresowany jest zarówno Orlen, jak i Arabia Saudyjska. - Być może dojdzie tutaj do wzmocnienia procesu inwestycyjnego, który otworzył się wraz z połączeniem Lotosu z Orlenem - zapowiedział premier Morawiecki.

Premier zapewniał, że Polska chce wzmacniać współpracę z państwami Zatoki Perskiej, z Arabią Saudyjską, bo jest to obszar ogromnego potencjału dla Polski.

Zadeklarował też chęć współpracy w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego. - Arabia Saudyjska jest zainteresowana polskim przemysłem obronnym i o tym także rozmawiałem z premierem, który chce wzmacniać bezpieczeństwo, podobnie jak my chcemy wzmacniać bezpieczeństwo - zauważył Morawiecki.

Jako potencjalne produkty eksportowe premier wymienił transportery opancerzone Rosomak i drony. - Przedstawiono mi również wspaniałe, bardzo ciekawe projekty przyszłości, które wiążą się z miastami przyszłości – smart cities. To ogromna szansa dla polskich firm informatycznych – relacjonował.


Dodał, że "otwiera się znakomite pole do współpracy dla świetnych polskich deweloperów – to eksport polskich usług na wysokiej marży, a więc wzmocnienie wynagrodzenia polskich informatyków, polskich deweloperów informatycznych".

- Rozmawialiśmy także o wymianie turystycznej. Saudyjscy turyści są bardzo ciekawi naszej części świata, mogą tam zostawiać duże sumy pieniędzy, a ale także kierunek arabski jest coraz bardziej ciekawy dla polskich turystów – powiedział Morawiecki.

- Cieszę się, że polska dyplomacja coraz szerzej działa nie tylko w UE, ale w różnych częściach świata, że rola Polski jest dostrzegana – dodał premier. Zaznaczył, że w Arabii Saudyjskiej dostrzeżono także rozwój gospodarczy polski i niską stopę bezrobocia.

Szef rządu odpowiadając na pytania dziennikarzy dotyczące energetyki zaznaczył, że "doceniamy stabilizacyjną rolę Arabii Saudyjskiej".

Misja dyplomatyczna szefa rządu w sprawie Ukrainy

Część rozmów poświęcona była sytuacji politycznej. Morawiecki podkreślał polityczną rolę Arabii Saudyjskiej w kontekście jej sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. - Sojuszu, który stabilizuje tę część świata, a jednocześnie jest, można powiedzieć, czynnikiem, który wzmacnia z jednej strony Stany Zjednoczone, a z drugiej strony kraje, które razem ze Stanami Zjednoczonymi ręka w rękę prowadzą politykę, która ma zapewnić stabilizację w naszej części świata, w Europie centralnej, w Europie środkowej - mówił premier.

W tym kontekście wskazał, że podczas rozmowy z następcą tronu znalazł się temat rosyjskiej agresji w Ukrainie. Podkreślił, że Arabia Saudyjska przekazała Ukrainie pomoc finansową o wartości 2 miliardów zł.

- Nie może jedno państwo, potężne państwo napadać na swojego sąsiada i udawać jak gdyby to była interwencja wojskowa, zwykła polityka" - mówił Morawiecki. - Bardzo się cieszę, że nasz punkt widzenia, niezależnie od tego, że problemy rosyjsko-ukraińskie inaczej wyglądają z perspektywy polskiej czy europejskiej, a inaczej z perspektywy arabskiej, czy w innych częściach świata, że jednak ta nasza perspektywa trafia do przekonania przywódców z całego świata - dodał szef polskiego rządu.

Premier przypomniał wizytę w Warszawie prezydenta USA Joe Bidena. - Rozmawiałem z prezydentem Bidenem, w jaki sposób w innych częściach świata należy przedstawiać nasz punkt widzenia, punkt widzenia wolnego świata wobec tego, co dzieje się na Ukrainie, wobec agresji rosyjskiej - mówił. Jestem zbudowany tą wizytą tutaj - podkreślił Morawiecki.

- Następca tronu Mohammed bin Salman wspomniał, że w momencie ataku Rosji na Ukrainę, kiedy ceny gazu poszybowały niebotycznie, kiedy ceny węgla przebijały wcześniejsze poziomy, to cena ropy była stosunkowo stabilna - powiedział szef polskiego rządu. Zastrzegł, że zawdzięczamy to, negocjacjom amerykańsko-saudyjskim oraz współpracy z innymi państwami świata.

Podkreślił, że "wzmocnienie współpracy na tym polu i zwiększenie eksportu ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej do Polski jest bardzo ważne".

Szef rządu w trakcie wizyty w Rijadzie – jak podała KPRM – spotkał się z ambasadorem Ukrainy w Arabii Saudyjskiej Anatolijem Petrenko. Zwiedził też wystawę poświęconą miastu przyszłości Neom. - To miasto, które ma być futurystycznym megapolis położonym na piaskach pustyni u wybrzeży Morza Czerwonego – podała KPRM.

ja

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj133 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (133)

Inne tematy w dziale Polityka