Rząd chce, aby czternasta emerytura była wypłacana co rok, podobnie jak trzynastka. W ciągu najbliższych trzech tygodni rząd planuje przyjąć projekt ustawy — podaje "Fakt". W przepisach będzie jednak istotny zapis dotyczący terminu wypłacania świadczen.
Gotowa ustawa
Wiceminister rodziny Stanisław Szwed pod koniec stycznia zapowiedział, że projekt ustawy gwarantującej m.in. wypłacanie czternastych emerytur co roku jest już gotowy. Niebawem ma zostać poddany pod głosowanie podczas posiedzenia rządu.
Ile wyniesie czternastka?
Świadczenie przyznawane ma być na tych samych zasadach, jak dotychczas – wyniesie ona tyle, co minimalne świadczenie, czyli 1588 zł brutto. Osoby otrzymujące emeryturę w wysokości powyżej 2900 zł będą musiały liczyć się z mniejszą kwotą "czternastki". Świadczenie to będzie zmniejszane zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę".
Kiedy będą wypłacane czternastki? Haczyk w ustawie
Jak informuje "Fakt", w tym roku czternastki miałyby być wypłacane na przełomie sierpnia i września. Świadczenie to nie będzie także zwolnione z podatku.
— Będzie to świadczenie na stałe. Zostało powiedziane, że do końca marca projekt ustawy zostanie przyjęty przez Radę Ministrów — wskazała — powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg w rozmowie z Polsat News. Dodała jednak, że w ustawie znajdzie się zapis dotyczący terminu wypłat, który ustalany będzie przez ministra ds. zabezpieczenia społecznego.
— To minister do spraw zabezpieczenia społecznego ma w rozporządzeniu co roku wskazywać datę wypłaty czternastego świadczenia — zapowiedziała minister. — Tego rodzaju zapis pozwoli wypłacać świadczenie w najbardziej odpowiednim momencie. Bo przypomnijmy, że czternasta emerytura trafia do osób, które mają najniższe świadczenia — podkreśliła.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo