Ukraińskie wojsko zidentyfikowało obrońcę kraju, który jako jeniec zginął wystrzałem z karabinu w głowę. Moment zabójstwa został uwieczniony na rosyjskich kanałach Telegramu. Ofiarą bestialstwa okupanta okazał się najpewniej Tymofiej Szadura, który walczył w okolicach Bachmutu.
Ciało zabitego znajduje się obecnie na terytorium czasowo okupowanym przez Rosjan, a ostateczne potwierdzenie jego tożsamości będzie możliwe dopiero po jego sprowadzeniu i przeprowadzeniu niezbędnych ekspertyz - oświadczyła w mediach społecznościowych 30. brygada zmechanizowana Sił Zbrojnych Ukrainy. Żołnierze przekazali wyrazy współczucia bliskim zabitego. "Zemsta będzie nieuchronna" – pokreślono.
Zobacz:
30. brygada nie ma wątpliwości
"Obecnie ciało naszego żołnierza znajduje się na tymczasowo okupowanym terenie. Ostateczna identyfikacja osoby zostanie ustalona po powrocie ciała i przeprowadzeniu odpowiednich badań" - podano. Chodzi o Tymofieja Szadurę, który został zabity w okolicach Bachmutu.
Od wczoraj trwała w sieci próba identyfikacji zabitego ukraińskiego żołnierza - do akcji wkroczyli blogerzy wojenni, dziennikarze i publicyści. Film z egzekucji jeńca był analizowany, porównywano ujęcia twarzy zamordowanego z różnymi ukraińskimi żołnierzami. Producentka BBC Sofia Kochmar-Tymoszenko poinformowała, że mężczyzna rozstrzelany przez Rosjan został rozpoznany przez swoją siostrę.
- Rozpoznałam go; na 100 procent to mój brat; to jego oczy, to jego głos i sposób, w jaki palił papierosa - zacytowała kobietę. Kochmar-Tymoszenko prosiła jednak o niepodawanie konkretów do czasu przekazania informacji najbliższym.
Tożsamość jeńca a ból rodziny
Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar na swoim kanale w Telegramie wezwała również we wtorek do wstrzymania się z przekazywaniem informacji identyfikujących ofiarę do chwili oficjalnego potwierdzenia tożsamości zabitego. - Ofiary i ich rodziny powinny być traktowane z szacunkiem. Choć media społecznościowe i taktowne zachowanie są nie do pogodzenia, należy poczekać, aż tożsamość zamordowanego jeńca zostanie oficjalnie potwierdzona przez jego dowódcę - napisała.
Na krążącym od poniedziałku w internecie nagraniu wideo widoczny jest ukraiński jeniec z zamazaną twarzą. Gdy wypowiada słowa "Chwała Ukrainie", niewidoczny w kadrze rosyjski wojskowy rozstrzeliwuje go z karabinu maszynowego ze słowami "Zdychaj, s…u".
W odpowiedzi na wstrząsające nagranie, Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraina dorwie zabójców żołnierza, którzy pozbawili go w tak okrutny sposób życia.
GW
Inne tematy w dziale Polityka