Wyniki polskich preselekcji do Eurowizji odbiły się szerokim echem w internecie. Wszystko za sprawą decyzji jury, które zdecydowało, że to Blanka będzie reprezentowała nasz kraj w tegorocznym finale w Liverpoolu. Artystka odpowiedziała m.in. na zarzut ustawienia głosowania oraz przekazała decyzję, czy zrezygnuje z występu w konkursie.
Internauci niezadowoleni z wyboru Blanki na Eurowizję
Widzowie oraz jury, którego przewodniczącą była Edyta Górniak zdecydowali, że to Blanka z utworem "Solo" będzie reprezentować Polskę na tegorocznym konkursie Eurowizji w Liverpoolu.
Internauci są jednak zawiedzeni wynikiem polskich preselekcji i ciągle wskazują w komentarzach, że to Jann z piosenką "Gladiator" powinien pojechać do Liverpoolu. Przede wszystkim mają oni żal do Telewizji Polskiej, że nie ujawniła szczegółów na temat głosów od publiczności oraz do jury, iż postawiło na Blankę w swoim głosowaniu.
Blanka odpowiada na zarzuty
Artystka do tej pory nie odpowiadała na hejt, który dotknął ją ze strony internautów. Teraz jednak na swoim profilu na Instagramie postanowiła odpowiedzieć na zarzuty.
"Cześć wszystkim! Od czasu preselekcji staram się ochłonąć i zmierzyć z sytuacją. Zwycięstwo dało mi więcej smutku niż radości. Jest mi niezmiernie przykro, kiedy czytam obrzydliwe kłamstwa (między innymi o znajomościach, plagiatach a przede wszystkim +ustawionym+ głosowaniu)" – rozpoczęła obszerny wpis.
"Byłam uczestniczką konkursu, w którym zasady były równe dla każdego artysty. To nie ja ustalałam regulamin, skład jury, system głosowania i sumowania punktów. Przystępując do preselekcji, jako debiutantka, chciałam przede wszystkim walczyć o realizację swojego marzenia. Jest nim udział w jednym z największych przedsięwzięć telewizyjnych i show na świecie - Eurowizji. Zamiast cieszyć się z tego sukcesu, muszę mierzyć się z falą hejtu i niewyobrażalną burzą. Co gorsza plotki rozprzestrzeniają, pod przykrywką wyrażenia opinii, także osoby publiczne" – dodała Blanka.
Blanka pojedzie na Eurowizję
Blanka jasna zadeklarowała również we wpisie, czy pojedzie na Eurowizję.
"Zabrano mi piękny moment radowania się sukcesem, na który ciężko pracowałam. Czeka mnie sporo pracy. Po powrocie z Finlandii, gdzie nagrałam kolejny singiel - przygotowuję się z pełnym zaangażowaniem do Eurowizji, tak aby Was nie zawieść. Znam presję i wagę reprezentowania kraju. Nie poddam się! Mało tego: obiecuję dać z siebie wszystko!!!" – podkreśliła artystka.
Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Liverpoolu w dniach 9, 11 i 13 maja. Mimo, że w zeszłym roku konkurs wygrali artyści z Ukrainy, Europejska Unia Nadawców zdecydowała o powierzeniu organizacji wydarzenia nadawcy publicznemu z Wielkiej Brytanii, w kooperacji z ukraińską telewizją. Stało się tak wskutek trwającej wojny na Ukrainie.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura
