Niedawno, wyniki wspólnego dziennikarskie śledztwa opublikowały "Insider", "Le Monde" i "Bellingcat". Stwierdzono, że Auchan dostarczał towary rosyjskiej armii pod pozorem pomocy humanitarnej. Poza tym Auchan wzorem innych zachodnich firm i koncernów nie wycofał się z rosyjskiego rynku po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.
W Polsce Klub Jagieloński organizuje akcję, która wzywa francuski supermarket do wycofania sie z Polski, jeśli nie są w stanie zakończyć biznesu z Rosji.
Kiedy wybuchła wojna na Ukrainie większość ekspertów przepowiadała szybki krach rosyjskiej gospodarki. Zdaniem firmy doradczej JPMorgan już w drugim kwartale 2022 roku PKB miało wynieść 35% tego sprzed wybuchu wojny. Międzynarodowy Fundusz Walutowy wieszczył najgorszą od upadku Związku Radzieckiego sytuację w Rosji, miała szaleć inflacja i panować dojmująca bieda. A MFW przepowiadał najgorszą sytuację gospodarczą od czasów upadku komunizmu. Prawdą jest jednak, że Rosja znalazła nowe rynki zbytu swoją ropę, gospodarka zmniejszyła się o ok. 3 - 5%, a prognozy przygotowane dla gospodarki Rosji pasują do tragicznej, niszczonej bombardowaniami i wysiłkiem wojennym Ukrainy.
Ucieczka biznesu z Rosji
Niedługo po wybuchu wojny likwidowanie biznesu w Rosji było możliwe i ponad tysiąc zagranicznych firm w geście solidarności z mordowanymi Ukraińcami tak zrobiło. Kiedy władze rosyjskie zorientowały się, że skala zawieszania działalności jest duża skomplikowały procedury i wprowadziły prawo zgodnie, z którym przy zawieraniu umowy o sprzedaży rosyjskiego oddziału przez zagraniczne przedsiębiorstwo, wartość filii może być obniżona nawet o połowę. Nabi Abdullaev, ekspert z firmy z Control Risks, globalnej firmy doradczej w rozmowie z agencją Bloomberg przekonywaj, że im później ktoś próbuje sprzedać swój rosyjski biznes tym napotyka na większe trudności. Brakuje chętnych na zakup rosyjskich firm - córek zagranicznych koncernów. W kwietniu 2022 roku rosyjskie władze uprzedziły, że będą nacjonalizować majątek tych firm, które zdecydują się na opuszczenie Rosji, a miesiąc później spełniły swoje groźby zajmując aktywa francuskiego koncernu Renault. To właśnie z tego powodu duński Carlsberg, który kilkanaście dni po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę zapowiedział wycofanie się z Rosji nadal nie wstrzymał produkcji i cały czas szuka kupca na fabrykę. W 2021 roku koncern zarobił w Rosji 850 mln euro.
Także Philip Morris International w niecałej dwa miesiące od wybuchu wojny ogłosił, że rozpoczyna wygaszanie inwestycji i znaczne ograniczenie działalności w Rosji. W kwietniu 2022 r. Rada Nadzorcza firma zapowiedziała, że przygotowuje plan opuszczenia rosyjskiego rynku i pracuje scenariusz w jaki sposób tego dokonać. Od tej deklaracji upłyną prawie rok, ale Philip Morris nadal w Rosji funkcjonuje jako przyczynę wskazując brak zgody rosyjskich władz na opuszczenie kraju, o które bezskutecznie zabiega. Jednocześnie firm zamknęła zakład w Charkowie pomimo tego, że odpowiadała za dużą część produkcji na rynek europejski. Ewakuowano ponad 1100 pracowników i ich rodzin. Nawiązano też współpracę z organizacjami pozarządowymi pomagającym uchodźcom i ofiarom wojny.
Biznes się kręci
Komentarze
Pokaż komentarze