Unia Europejska zmieni charakter i przestanie pełnić swoją funkcję, jeżeli silniejsi będą szantażowali pieniędzmi - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w czwartkowym wywiadzie dla TVP i Polskiego Radia.
Unia Europejska: Organizacja, w których silniejsi szantażują pieniędzmi
– Jeżeli to będzie organizacja (Unia Europejska - red.), gdzie ci silniejsi będą po prostu szantażowali pieniędzmi, no to ona zupełnie zmieni charakter i w ogóle przestanie pełnić tą funkcję, którą miała pełnić – powiedział prezes PiS w programie "W otwarte karty" na antenie TVP Info i PR.
Polecamy:
– To będzie kryzys i prawdopodobnie w jakimś momencie też rozpad Unii Europejskiej, więc ci, którzy tak robią, robią bardzo źle, ale dzisiaj rzeczywiście tego rodzaju fakty istnieją, istnieją w umysłach, bo to nigdy nie zostało spisane – dodał.
Zapytany przez prowadzącą program - Małgorzatę Raczyńską-Weinsberg, czy mechanizmy finansowe Unii Europejskiej nie są obarczone polityką, prezes PiS powiedział, że "do tej pory nie były, w każdym razie nie były w jakimś takim wysokim stopniu. W tym momencie, w ostatnim czasie, zaczęły być".
Kaczyński: W Unii przestaje obowiązywać prawo
Prezes PiS powiedział też, że niektórzy w Unii Europejskiej uważają, że nie obowiązuje ich prawo, tylko obowiązuje ich tzw. projekt europejski.
– To jest bardzo specyficzny sposób podejścia do praworządności, do prawa, do tego wszystkiego, co w naszych europejskich realiach było uważane za oczywiste, fundamentalne. Nie można w inny sposób zabezpieczyć praw człowieka, praw różnych zbiorowości, także praw narodów, praw państw, jak poprzez prawo, które jest przestrzegane – podkreślił prezes PiS.
– No wyobraźcie sobie państwo, że w Polsce, ja na przykład ogłaszam, że jest pewien bardzo dobry plan dla Polski i on obowiązuje, a nie konstytucja i inne przepisy. To byłoby rzeczywiście złamanie praworządności i to bardzo radykalne. Niczego takiego nie głosimy – powiedział prezes PiS.
Prezes PiS o środkach z Krajowego Planu Odbudowy
Robimy wszystko co można w ośrodku rządowym, w obozie politycznym, na którego czele stoję, żeby środki z KPO otrzymać - zapewnił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że trzeba jednak przywrócić praworządność w UE i ustanowić zasady, że jeśli coś jest dozwolone w jednym kraju, to jest również powinno być dozwolone we wszystkich.
Prezes PiS został zapytany w studio, kiedy pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy trafią do Polski. – To jest duża suma i na pewno by nam w tej chwili pomogła. Robimy wszystko co można w ośrodku rządowym, w obozie politycznym, na którego czele stoję, żeby te środki otrzymać – zaznaczył Jarosław Kaczyński.
Według niego, aby otrzymać te pieniądze potrzebna jest współpraca różnych organów władzy. – Jest potrzebne zrozumienie, o co tutaj chodzi i zrozumienie, że o pewnych sprawach się rozmawia się czynnikiem zewnętrznym, bo Unia jest jednak dla Polski czynnikiem zewnętrznym. Bliskim, ale zewnętrznym – podkreślił.
"Wielka sfera bezprawia" w Unii Europejskiej
Wskazał, że w Unii Europejskiej mamy dziś "wielką sferę bezprawia". Wyraził przy tym nadzieję, że przyjdzie jednak "czas na odbudowę praworządności". – I przyjdzie czas na to, żeby ustalić zasadę co jest dopuszczalne w jednym kraju to we wszystkich też musi być dopuszczalne – mówił Jarosław Kaczyński.
– Wtedy wszystko zostanie załatwione. My musimy być w Unii i musimy zabiegać o zmianę. Proszę pamiętać, że sytuacja w Unii też jest dynamiczna. Też się zmienia. Niektóre wybory przynoszą wyniki, z których jesteśmy zadowoleni. Tego rodzaju zmiany pewnie będą w innych krajach i miejmy nadzieję, że przyjdzie taki czas –powiedział.
– Trzeba być cierpliwym, że będziemy mogli w Unii wiele zmienić na korzyść. W tej chwili decydujące są plany neoimperialne przede wszystkim niemieckie z jakimś tam udziałem francuskim. Ale te plany po prostu w nowych sytuacjach okażą się nieaktualne – dodał prezes PiS.
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka