Z badań przeprowadzonych na zlecenie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że 93% osób kupujących w internecie kieruje się opiniami o sklepie i produkcie, jakie można znaleźć w sieci.
Wpływ oceny innych klientów jest ważny w podjęciu ostatecznej decyzji o zakupie produktu lub usługi. Niektóre firmy chcą zapłacić za pozytywne, chociaż nieprawdziwe recenzje, a na rynku znajdują się inne firmy, które są gotowe dostarczyć takie opinie.
- Opinie i recenzje publikowane w internecie mają wpływ na podejmowane przez konsumentów decyzje. Te nieprawdziwe zakłamują obraz rynku, naruszają prawo konsumentów do rzetelnej informacji oraz zaburzają funkcjonowanie uczciwej konkurencji – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zakazane.
Kary za fałszywe opinie w sieci
Dlatego prezes UOKiK nałożył na Agencję City Damian Trzciński z Poznania karę w wysokości 40 tys. zł za handel nieprawdziwymi recenzjami w internecie. Umieszczane przez przedsiębiorcę opinie wprowadzały konsumentów w błąd co do reputacji firm oraz oferowanych przez nie produktów i usług.
Agencja City Damian Trzciński z Poznania zajmuje się szeroko rozumianymi internetowymi usługami marketingowymi, w tym również pozyskiwaniem opinii do wizytówek Google. Hasłami „Pozyskaj pozytywne opinie w Google”, „Posiadasz negatywne opinie w Google Maps? Pomożemy Ci je poprawić” przedsiębiorca zachęcał do zakupu swoich usług.
W wyniku trwającego od sierpnia 2022 r. postępowania UOKiK uznał stosowane przez firmę praktyki za nieuczciwe i nałożył na nią karę w wysokości 40 tys. zł. Ponadto właściciel musi poinformować o wydanej decyzji w wykorzystywanych przez siebie serwisach.
Prezes UOKiK ustalił, że przedsiębiorca umyślnie wprowadzał konsumentów w błąd co do opiniowanych firm, w tym ich renomy, jakości usług czy oferowanych produktów.
Recenzje na zamówienie
Z oferty Agencji City mógł skorzystać każdy i zamówić określoną liczbę pozytywnych recenzji. W cenniku dostępnych było 6 pakietów od small do premium, w tym ostatnim można było za 1200 zł kupić 100 opinii. W ramach działalności agencja tworzyła i zamieszczała w wizytówkach Google Maps fikcyjne komentarze. Recenzje były formułowane bez uprzedniego przetestowania produktów czy sprawdzenia rzetelności zleceniodawców.
Co więcej, zlecający często mieli wpływ na brzmienie publikowanych opinii, a nawet sami je tworzyli, podczas gdy sama treść recenzji sugerowała wręcz przeciwnie: wiarygodność i niezależność. - Reputacja przedsiębiorców powinna wynikać z rzetelnych informacji i rzeczywistych doświadczeń konsumentów. Fałszywe opinie wprowadzają konsumentów w błąd, zwłaszcza te, które sprawiają wrażenie autentycznych i sporządzonych przez klientów, którzy faktycznie skorzystali z usług danego przedsiębiorcy. Takie manipulacyjne działania sztucznie zawyżają ocenę danej firmy i zakłócają uczciwość gry rynkowej. To niekorzystne zarówno dla konsumentów, jak i zdrowej konkurencji – dodaje Tomasz Chróstny.
Unijna dyrektywa Omnibus
Wcześniej, za oferowanie i sprzedaż nierzetelnych opinii w internecie UOKiK ukarał spółki Opinie.pro z Lubartowa i SN Marketing z Krakowa. Łączna wysokość kar finansowych wyniosła ponad 70 tys. zł. Zarzuty sprzedaży fałszywych recenzji w sieci przedstawiono kolejnym firmom.
Warto pamiętać, że od początku tego roku obowiązują przepisy unijnej dyrektywy Omnibus, która zakłada większą przejrzystość zakupów w internecie, w tym kwestie związane z opiniami konsumentów.
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Technologie