Białoruscy partyzanci dokonują sabotażu w bazie lotniczej w Machuliszczach na Białorusi, w wyniku którego uszkodzony został rosyjski samolot wojskowy — podaje "Ukraińska Prawda". Maszyna była warta ponad 300 mln dolarów!
Białoruscy partyzanci uszkodzili rosyjski samolot
Aleksander Azarow, szef białoruskiej organizacji BYPOL, utworzonej przez byłych pracowników organów ścigania w celu przeciwdziałania władzom Białorusi, potwierdził w rozmowie z "Naszą Niwą", Bielsatem i Belaruskim Hajunem, że za sabotażami w Machuliszczach stoją partyzanci. W wyniku ich działań uszkodzony został rosyjski samolot wojskowy.
Atak przy pomocy dronów
Azarow, w komentarzu dla Biełsatu powiedział, że rosyjski samolot A-50 został zaatakowany z powietrza. Atak został przeprowadzony za pomocą dronów przez członków planu "Zwycięstwo". Według szefa BYPOL-u, operacja była przygotowywana od kilku miesięcy.
— To były drony. Uczestnikami operacji są Białorusini, uczestnicy planu "Zwycięstwo". Są oni teraz bezpieczni poza granicami kraju — powiedział Azarow.
Uszkodzenia w rosyjskim samolocie A-50
BYPOL informuje, że w wyniku dwóch eksplozji uszkodzona została przednia i środkowa część samolotu, awionika oraz antena radarowa samolotu A-50 śledzącego radary dalekiego zasięgu rosyjskich sił powietrznych.
Jak podał Belaruski Hajun, numer rejestracyjny uszkodzonego samolotu to RF-50608 (numer pokładowy 43 "czerwony", numer fabryczny 0093479377, numer seryjny 60-05).
Samolot ten przybył na Białoruś 3 stycznia 2023 roku i obecnie przebywa tam już 54 dni. Maszyna wykonała jak dotąd 12 lotów. Poprzednim razem, samolot ten przybył na Białoruś 24 lutego 2022 roku, czyli w pierwszy dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
19 osób do jednej maszyny
W siłach powietrzno-kosmicznych Federacji Rosyjskiej jest tylko dziewięć takich samolotów, z czego sześć ulepszonych (z modyfikacją "U").
Jeden taki samolot jest obsługiwany przez 19 osób (pięć do lotów, 11 do radia i trzy osoby z personelu inżynieryjno-technicznego).
Według Białoruskiego Hajuna, koszt takiego samolotu wynosi 330 mln dolarów.
Niedzielne wybuchy w Maczuliszczach
W niedzielę rano, na lotnisku w podmińskich Maczuliszczach słychać było dwa wybuchy, w wyniku których uszkodzony został rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50.
Według portalu Zerkalo.io w Maczuliszczach słychać było odgłosy podobne do eksplozji. Taką informację przekazali portalowi czytelnicy. Twierdzili oni również, że w rejonie lotniska w ciągu dnia obserwowali obecność wojsk wewnętrznych (MSW) i milicji drogowej oraz innych struktur siłowych.
Biełsat informował, że do pierwszej, silniejszej eksplozji miało dojść w nocy, a kolejne dwie wydarzyły się nad ranem.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka