Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił w sobotę, że na początku kwietnia odwiedzi Chiny i wezwał Pekin, by "pomógł nam naciskać na Rosję" w celu zakończenia wojny na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski powiedział, że jest gotów na spotkanie z Xi Jinpingiem, ale żadne konkrety dotyczące wizyty nie zapadły.
Macron pojedzie do Pekinu
Przemawiając dzień po tym, jak Chiny opublikowały swój plan zakończenia wojny na Ukrainie, Macron powiedział, że pokój jest możliwy tylko wtedy, gdy "rosyjska agresja została zatrzymana, wojska wycofane, a suwerenność terytorialna Ukrainy i jej narodu została uszanowana".
"Fakt, że Chiny angażują się w wysiłki pokojowe, to dobra rzecz" - powiedział francuski przywódca, prosząc Pekin, by "nie dostarczał Rosji żadnej broni".
Zwrócił się też do Pekinu o pomoc w "wywieraniu presji na Rosję, by upewniła się, że nigdy nie użyje broni chemicznej lub jądrowej i zaprzestanie tej agresji przed negocjacjami".
Macron przemówił też dzień po rewelacjach dziennika "WSJ", który ogłosił, że wraz z Olafem Scholzem wywierali presję na prezydenta Ukrainy, by chciał rozmawiać z Putinem, oraz że odmówił przyjazdu do Kijowa na rocznicę wybuchu inwazji.
12-punktowy dokument wzywający do "politycznego rozwiązania" kryzysu na Ukrainie jest następstwem oskarżeń Zachodu, że Chiny rozważają uzbrojenie Rosji, które Pekin odrzucił jako fałszywe.
Zełenski planuje spotkanie z Xi Jinpingiem
- Bardzo chcę wierzyć, że Chiny nie będą dostarczać broni Rosji – mówił w sobotę podczas konferencji prasowej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Poinformował, że chciałby spotkać się z chińskim przywódcą Xi JInpingiem.
- Powiem szczerze i jest to dla mnie bardzo ważne: chcę wierzyć, że Chiny nie będą dostarczać broni do Rosji – powiedział Zełenski w piątek, w rocznicę rosyjskiej agresji, wyrażając nadzieję, że Chiny staną „po sprawiedliwej stronie”.
Jak podaje agencja Interfax-Ukraina, Zełenski powiedział, że robi „wszystko, co jest możliwe, by nie dopuścić do chińskich dostaw broni dla Rosji”. „Szczerze mówiąc jest to ryzyko trzeciej wojny światowej” – dodał.
Odnosząc się do chińskiej propozycji planu pokojowego prezydent Ukrainy powiedział, że planuje spotkanie z Xi Jinpingiem. - Uważam, że przyniesie to korzyść naszym państwom i bezpieczeństwu na świecie – powiedział Zełenski.
Zaznaczył też, że jego zdaniem „inicjatorem jakichkolwiek planów pokojowych może być tylko to państwo, na terytorium którego trwa wojna”.
Odnosząc się do chińskich propozycji Zełenski ocenił, że „nie jest to plan pokojowy”, a raczej zbiór opinii i zgadza się z pewnymi jego punktami. Pozytywnie ocenił fakt, że Chiny wyrażają poszanowanie dla prawa międzynarodowego, w tym dla poszanowania granic.
Biden: Plan Chin jest korzystny tylko dla Rosji
W ogłoszonym „planie pokojowym” Chiny wezwały do uregulowania konfliktu, jednak nie wskazały Rosji jako kraju odpowiedzialnego za wojnę. W chińskim dokumencie zawarto apel o poszanowanie integralności terytorialnej „wszystkich państw”, rozmowy pokojowe, zawieszenie broni, a także sprzeciw wobec użycia broni jądrowej i gróźb nuklearnych. Pojawiło się w nim jednak również wezwanie do zniesienia „jednostronnych sankcji” przeciwko Rosji oraz „porzucenia zimnowojennego myślenia”, jakie Pekin często zarzuca USA. Chińską inicjatywę poparła Rosja.
Prezydent USA Joe Biden ocenił w piątkowym wywiadzie dla ABC News, że pomysł, aby Chiny negocjowały zakończenie wojny na Ukrainie, nie jest racjonalny.
"(Prezydent Rosji Władimir) Putin ten plan pochwala, więc jak to może być coś dobrego?" - powiedział Biden w wywiadzie w pierwszą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę. "Nie widziałem w planie niczego, co wskazywałoby, że jest to coś, co byłoby korzystne dla kogokolwiek poza Rosją" - dodał.
"Pomysł, że Chiny będą negocjować wynik wojny, która jest całkowicie niesprawiedliwą wojną dla Ukrainy, jest po prostu nieracjonalny” - podkreślił amerykański prezydent.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka