Polska 2050 nie uznaje uchwały Sądu Najwyższego, która zakwestionowała sprawozdanie finansowe Polski 2050. Michał Kobosko uważa, że to decyzja "neosądu", nie mającego umocowania w prawie. Dlatego też Polska 2050 nie wyklucza złożenia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
— Będziemy walczyć o nasze dobre imię, o prawo do prowadzenia naszej działalności politycznej w Polsce, które dziś próbuje się nam odebrać — zapowiedział Michał Kobosko.
SN oddalił skargę Polski 2050
We wtorek Sąd Najwyższy oddalił skargę Polski 2050 Szymona Hołowni na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie finansowe partii za rok 2021 — poinformował SN. Sprawę rozpoznawało siedmioro sędziów, złożone zostały dwa zdania odrębne.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział w czwartek, że orzeczenie Sądu Najwyższego dotyczące sprawozdania finansowego Polski 2050 za 2021 r. jest "druzgocące", jeśli chodzi o działalność Szymona Hołowni. Pytał również jak Polska 2050 jest finansowana oraz skąd ma środki na działalność.
— Sposób działania partii Szymona Hołowni - tak wynika z tego orzeczenia (SN) - jest niejasny. Sposób finansowania tych działań budzi szereg wątpliwości. I tak naprawdę uderza w podstawowe zasady demokratycznego państwa prawnego, uderza w polską konstytucję, łamie ustawę o partiach politycznych — oświadczył Bochenek. W konferencji wziął także udział sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.
Wiceszef Polski 2050: "Przestańcie nas pouczać"
Wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko odpowiedział na zarzuty polityków PiS.
— Panowie Sobolewski i Bochenek - dwaj aparatczycy partii PiS, która codziennie śmieje się w oczy Polakom używając dwóch słów w swojej nazwie (...) sprawiedliwość i prawo - ta partia narusza i sprawiedliwość, i prawo każdego dnia swoich rządów — mówił Kobosko. — Dwaj funkcjonariusze tej partii stają dzisiaj rano w Sejmie i zadają głośno pytania o źródła finansowania naszej partii, rzucając niejako podejrzenie, że te źródła nie są właściwe, nie są zgodne z prawem — podkreślił.
— Chcę powiedzieć bardzo jasno i bardzo twardo panu Sobolewskiemu, panu Bochenkowi i wszystkim aparatczykom tej partii, wszystkim towarzyszom partyjnym z PiS, żeby przestali nas pouczać funkcjonariusze partii, która od siedmiu lat zawłaszcza państwo polskie, prywatyzuje własność prywatną, która przewala pieniądze publiczne do swoich fundacji, swoich spółeczek, która drenuje pieniądze spółek skarbu państwa — oświadczył wiceszef Polski 2050.
"Dwie osoby, które kojarzą się z nepotyzmem"
Według Michała Kobosko te spółki i ich managerowie oraz członkowie rad nadzorczych przelewają pieniądze na konta partii PiS.
— Mamy do czynienia z finansowaniem partii politycznej z pieniędzy publicznych. I do tego jeszcze stają przy mikrofonie dwie osoby, które kojarzą się z nepotyzmem - pan Bochenek, który udawał dyrektora marketingu państwowej firmy PGNiG w 2019 r, za co pobierał sowite wynagrodzenie, i pan Sobolewski, którego żona jest znana w całej Polsce jako rekordzistka, jeśli chodzi o zasiadanie w radach nadzorczych i zarządach firm państwowych — zauważył polityk.
Polska 2050 nie zgadza się z orzeczeniem SN
Kobosko podkreślił, że jego partia za niesłuszne uważa orzeczenie Sądu Najwyższego. Podkreślił jednocześnie, że Polska 2050 otrzymała prawomocny wpis do rejestru partii politycznych w marcu 2022 roku i dopiero wówczas mogła zacząć w pełni legalnie działać, bo dopiero wtedy możliwe było otwarcie rachunku bankowego.
— Chcę powiedzieć jasno: zwrócimy się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i będziemy walczyć o sprawiedliwość i o prawo. Jeżeli w Polsce sądy działają, tak jak działają, i nie można tej sprawiedliwości uzyskać, to pójdziemy do Strasburga i będziemy walczyć o nasze dobre imię, o prawo do prowadzenia naszej działalności publicznej, działalności politycznej, działalności partyjnej w Polsce, którego to prawa dziś próbuje się nam odebrać i próbuje się nam to utrudnić — oświadczył Kobosko.
Finansowanie partii "było i jest transparentne"
W oświadczeniu wydanym przez Polskę 2050 podkreślono, że partia działa zgodnie z prawem, a finansowanie jej "było i jest transparentne".
— Fundamentalnie nie zgadzamy się z uzasadnieniem odrzucenia naszej skargi na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, zaprezentowanym przez upolityczniony skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej, złażony w całości z nielegalnie wybranych sędziów. Stoimy na stanowisku, iż odrzucenie naszej skargi przez SN nastąpiło z rażącym naruszeniem przepisów prawa — przekazano w oświadczeniu.
Podkreślono również, że w siedzibie PKW działacze partii stwierdzili, że akta zawierają "wyłącznie treść uchwały i odpowiedzi udzielonej PKW przez skarbnika partii i nie ma w nich żadnego materiału dowodowego". Ocenili, że to "istotny brak formalny, mogący przesądzić o nieważności podjętej uchwały". Kolejnym ma być brak protokołu z podjęcia uchwały.
— Przedstawiona przez PKW dokumentacja fotograficzna nie posiada żadnego waloru dowodowego. Załączone zdjęcia pochodzą albo z doniesień prasowych, albo ze strony internetowej Stowarzyszenia Polska 2050, opisującej działalność stowarzyszenia, nie partii - a w części dotyczą zdarzeń z roku 2020, sprzed powstania partii — podkreśla partia.
— Wisienką na torcie niech będzie fakt, iż neosędziowie nie zezwolili nam nawet odnieść się do tych nowych, absurdalnych "dowodów", oddalając noszą skargę bez uzyskania wyjaśnień z naszej strony, do których złożenia byliśmy gotowi – czytamy.
Decyzja "neosędziów"
W oświadczeniu wskazano także, że członkowie partii "decyzję neosędziów odbierają jednoznacznie jako decyzje polityczną, niemającą nic wspólnego z praworządnością, dbałością o demokrację i przestrzeganiem konstytucyjnych praw obywateli".
— Informujemy, że na decyzję Sądu Najwyższego skierujemy w najbliższym czasie skargę do ETPCz w Strasburgu — zaznaczyli.
Zgodnie z artykułem 38d ustawy o partiach politycznych, w przypadku odrzucenia przez PKW sprawozdania lub w przypadku oddalenia przez Sąd Najwyższy skargi na odrzucenie sprawozdania partia polityczna traci prawo do otrzymania subwencji w następnych 3 latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania. Termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym nastąpiło odrzucenie sprawozdania, a w razie złożenia skargi na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym nastąpiło oddalenie skargi przez Sąd Najwyższy.
SN o jawności finansowania polityki
W komunikacie informującym o odrzuceniu skargi Polski 2050 przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN zaznaczył, że "jawność finansowania polityki bezpośrednio przekłada się na realizację standardów demokratycznego państwa prawnego, w szczególności wolności i transparentności działań politycznych, a także posługiwania się przez partie polityczne wyłącznie demokratycznymi metodami wpływania na kształtowanie polityki państwa lub sprawowanie władzy publicznej".
Sprawozdanie finansowe Polski 2050 za 2021 rok
Państwowa Komisja Wyborcza w zeszłym roku odrzuciła sprawozdanie Polski 2050 za 2021 r. W argumentacji podniesiono brak jawności w finansowaniu Polski 2050. Wypunktowano również pozyskiwanie pieniędzy poprzez powiązane z ugrupowaniem fundacje i stowarzyszenia, co sprawia, że są one poza kontrolą PKW. Obalono także obronę partii Szymona Hołowni, jakoby nie mogła ona zbierać środków na rachunek bankowy.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka