Dziennikarz BBC Francis Scarr udostępnił na Twitterze nagranie, przedstawiające grupę rosyjskich dziewczynek w wieku 12-14 lat, które ubrane w wojenne barwy tańczą układ do piosenki wychwalającej "specjalną operację wojskową". W utworze pojawiają się słowa "Donbas jest nasz i Bóg jest z nami".
Dzieci tańczą do wojennej piosenki
Jak przekazał Francis Scarr, z przedstawionym na filmie układem tanecznym, grupa dziewczynek wygrała mistrzostwa w cheerleadingu, które odbyły się w Rosji, w regionie Ural.
— Tymczasem w Rosji ery Z, w regionie Ural, mistrzostwa w cheerleadingu dla 12-14 latek zwyciężył układ przygotowany do piosenki o wojnie, ze słowami "Donbas jest nasz i Bóg jest z nami" – napisał dziennikarz BBC. — Och, i sprawdźcie ich stroje — dodał Scarr, wskazując na wojenne ubrania pokazanych na filmie dziewczynek.
Sytuacja na froncie
Jak wskazuje amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), rosyjskie wojska walczące w obwodzie ługańskim uporządkowały swoje działania pod względem organizacyjnym. Podkreślono jednak, że ofensywa Rosjan prawdopodobnie nie będzie osiągać znaczących postępów w tym regionie.
Podkreślono, że największym problemem rosyjskiej armii jest brak możliwości szybkiego odtworzenia jednostek pancernych, które zostały zlikwidowane podczas kilku ostatnich miesięcy wojny. Według obliczeń m. in. brytyjskiego Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS), Rosja straciła już około połowy czołgów posiadanych przed inwazją na Ukrainę.
ISW ocenia, że w wyniku tak dużych strat, najeźdźcy nie są w stanie dokonać "przełomowych pod względem operacyjnym" ofensyw w Donbasie. Dlatego, jak prognozuje ośrodek z Waszyngtonu, rosyjskie natarcie na Ługańszczyźnie prawdopodobnie będzie jeszcze przez pewien czas trwało i może chwilowo nabrać tempa w miarę angażowania ostatnich dostępnych rezerw, ale najpewniej zakończy się bez osiągnięcia celów zakładanych przez Kreml.
Elżbieta II porównana do Adolfa Hitlera
Rosjanie konsekwentnie pokazują swoją niechęć do Zachodu i poparcie dla "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie, często w bardzo absurdalny sposób. Niedawno przekonała się o tym dyrektorka dwujęzycznego przedszkola w obwodzie krasnojarskim na Syberii. Podczas zajęć, dzieci miały poznać największe elementy brytyjskiej kultury i tożsamości. W związku z tym, w placówce wywieszone zostały flagi Wielkiej Brytanii oraz wystawiono portret królowej Elżbiety II.
W efekcie, jedna z matek, w geście protestu przeciwko "propagandzie" służącej "kolektywnemu Zachodowi", wypisała swoje dziecko z tego przedszkola. Z kolei lokalni politycy skomentowali działania dyrektorki przedszkola, porównując Elżbietę II z Adolfem Hitlerem. Jednocześnie przypomnieli, że za Stalina, „za brak patriotyzmu” groziły w Rosji ciężkie łagry.
Dzieci gotowe umrzeć za Putina
Z kolei w ubiegłym roku do sieci trafiło nagranie, przedstawiające dzieci z rosyjskiego przedszkola, które zmuszone zostały do zaśpiewania piosenki, w której informują o tym, że są gotowe umrzeć za "wujka Wowę" (przydomek prezydenta Władimira Putina). Autentyczność nagrania potwierdził dziennikarz BBC Francis Scarr. Jak podkreślił, dzieci na filmie śpiewają: "jeśli dowódca wzywa nas do ostatniej bitwy naszego życia, wujku Wowa, jesteśmy z tobą!".
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka