Po głośnej gali, której jednym z patronów był TVN, Dodzie nie dano dojść do słowa. Spekulowano, że naprawić to miało zaproszenie piosenkarki do "Dzień dobry TVN". - Hej, Doda! Widzimy się 3 marca u nas? Zapraszamy! - napisał kanał programu na Instagramie, oznaczając piosenkarkę.
- UOKiK na wojnie z influencerami. Doda, Chajzer i Rozenek z zarzutami
- Były mąż Dody ponownie zatrzymany. Emil S. miał przywłaszczyć potężne pieniądze
- Doda wyszła ze studia, gdy Wojewódzki poruszył "najgorsze" tematy. Jest zapis rozmowy
Doda kontra TVN. Zaproszenie obiło się szerokim echem
Internet również obiegły wieści, że pojawi się ona w programie. Teraz okazuje się, że tak nie będzie. O tyle jest to dziwne, że sama artystka entuzjastycznie podeszła do zaproszenia. Na swoim Instagramie oznajmiła:
"Kochani, no wiem, że Marcin Prokop zaprasza mnie do "Dzień dobry TVN", by zadać kłam tym pomówieniom, że niby mam tam bana od dziesięciu lat, że w ogóle jak mogłam się tak poczuć i wyimaginować sobie to w głowie. Oczywiście, bardzo chętnie, czekam na zaproszenie! 5 marca mam premierę nowego singla. Zapraszam do zaproszenia mnie. "Dzień dobry TVN", bądźcie na słowni" - przekazała celebrytka w instagramowej relacji.
Doda nie wystąpiła w TVN
"Wizyta w "Pytaniu na śniadanie", która była zaplanowana długo wcześniej na 5 marca (ze względu na emisję odcinka "Szansy na sukces" i premierę jej singla tego dnia) była powodem dla którego konkurencyjna stacja nie chciała podać innego terminu wizyty artystki". Jaki będzie koniec konfliktu Dody z TVN?
Salonik24
Komentarze
Pokaż komentarze (8)