Ostatnia decyzja KE ws. wprowadzenia do sprzedaży produktów, które zawierają mąkę ze świerszcza domowego wywołała falę hejtu wobec producentów owadów. Dr Jakub Urbański, pionier hodowli owadów spożywczych w Polsce tłumaczy w "Gazecie Wyborczej", że odpowiadają za to m.in. farmy trolli.
KE zezwala na sprzedaż produktów z owadów
W ostatnim czasie Komisja Europejska zezwoliła na wprowadzenie do sprzedaży w krajach członkowskich UE produktów, które zawierają mąkę ze świerszcza domowego. Jak stwierdzono, to kolejne decyzja o dopuszczeniu owadów do celów spożywczych. Dodano, że larwa mącznika młynarka jest pierwszym robakiem, który według KE - może być spożywany.
W sieci z powodu tej decyzji wybuchło wielkie poruszenie. M.in. Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" stwierdził, że dopuszczenie owadów do celów spożywczych jest bezpośrednim atakiem na rolników.
– Jest tak dlatego, że pola uprawne czy budynki gospodarskie nie nadają się do hodowli robaków. One nie będą się pasły na łąkach lub grzecznie chodziły po zagrodzie. Przeprowadzenie tej zmiany jest okazją do zarobienia gigantycznych pieniędzy przez międzynarodowe koncerny – wyjaśnił.
Ekspert tłumaczy decyzję KE w sprawie owadów
Dr Jakub Urbański, pionier hodowli owadów spożywczych w Polsce tłumaczy w "Gazecie Wyborczej", że decyzja Europejskiego Urządu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) dotyczy jedynie jednej firmy (Cricket One), która wydała bardzo dużo pieniędzy na badania swoich produktów. – To nie znaczy, że każdy, kto produkuje świerszcze, może nimi teraz handlować – dodaje.
Ekspert przypomina, że nie jest to pierwsza taka decyzja Komisji Europejskiej, wcześniej wydano ich już kilka. – To oznacza, że kilka firm może już wprowadzać swoje produkty z owadów na rynek. Co więcej, ich technologia i know how przez pięć lat mogą być utajnione, więc nikt inny nie będzie kopiował tego sposobu hodowli owadów. Naśladowcy muszą złożyć swoje wnioski do EFSA i przejść cały proces zdobycia zezwolenia na swoje produkty – wyjaśnia.
Farmy trolli atakują producentów owadów
Od wprowadzenia do sprzedaży produktów, które zawierają mąkę ze świerszcza domowego w sieci wywiązała się burzliwa dyskusja. Zauważalny jest również atak w stronę producentów owadów. Dr Urbański, który sam prowadzi jeden z branżowych profili na Facebooku tłumaczy, że "ewidentnie wskazuje to na zaangażowanie całych farm trolli".
– Ludzie, którzy zostawiają negatywne komentarze choćby na naszym profilu, są bardzo mocno związani z ruchem antyszczepionkowym. Wykorzystywane są te same metody, znane wcześniej z tego ruchu. To wskazuje, że te głosy oburzenia są sztucznie podsycane – dodaje pionier hodowli owadów spożywczych w Polsce w rozmowie z "GW".
Zdaniem Urbańskiego za tym zjawiskiem stoją osoby związane z Solidarną Polską i Konfederacją. – To oni roztaczają wizję, w której będziemy karmieni wyłącznie owadami i ostrzegają przed spiskiem Unii Europejskiej przeciwko polskiej tradycji – wyjaśnia ekspert, dodając, że "takie komentarze pojawiają się u posłów, ale też u byłego ministra rolnictwa Jana Ardanowskiego, który też upatruje w owadach zagrożenia dla polskiego rolnictwa".
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości