Polskie dzieci i młodzież pod okiem fachowców zbadały, jak według nich powinno się korzystać ze smartfonów. To unikalna w skali świata analiza.
Chcemy tego czy nie: smartfony i wiele innych urządzeń elektronicznych stały się trwałym elementem naszej rzeczywistości. Eksperci policzyli, że przeciętny użytkownik klika w smartfon prawie 3 tys. razy dziennie. Korzystanie i uzależnienie od tego gadżetu powoduje wzrost wydzielania adrenaliny, dopaminy i serotoniny, czyli hormonów powodujących, że odczuwamy szczęście, pobudzenie i chęć do aktywności. Jak we wszystkim, tak w przypadku smartfonów potrzebny jest umiar, bo nadmierne korzystanie z urządzeń elektronicznych może nieść ryzyko negatywnych następstw, od zaburzeń nastroju, poprzez postrzeganie świata rzeczywistego, a także na produkowanie przez nasz organizm odpowiednich hormonów w odpowiednich ilościach.
Smartfon to nieodłączny element w życiu młodzieży
Jak wiadomo, dzieci i młodzież to przyszłość każdego społeczeństwa, dlatego postanowiono zapytać najmłodsze pokolenie o to, czym jest dla niego smartfon. Blisko 1,6 tys. uczniów szkół ponadpodstawowych z całej Polski wzięło udział w ogólnopolskich konsultacjach przeprowadzonych przez Radę Dzieci i Młodzieży RP dotyczących używania telefonów komórkowych w szkołach. Celem było zebranie od młodych ludzi nie tylko ich opinii, ale także pomysłów jak dobrze wykorzystać cyfrowe gadżety.
- Jako Rada skupiamy się na dialogu i współpracy z młodzieżą. Bardzo ważne jest dla nas, aby głos młodzieży był słyszalny, zauważalny w przestrzeni publicznej. Dlatego też zdecydowaliśmy się zorganizować ogólnopolskie konsultacje – wyjaśnia Aleksandra Horoszko, wiceprzewodnicząca RDiM.
Telefon a nauka w szkole
Spotkania z młodzieżą odbywały się w wielu województwach. Stały się impulsem do dyskusji na tematy ważne dla młodych ludzi, m.in. tych związanych z cyberbezpieczeństwem. Na dyskusje poświęcono 100 godzin. Ankieta przygotowana przez RDiM była anonimowa i zawierała badała różne zagadnienia związane ze smartfonami w życiu szkolnym. Na pytanie dotyczyło tego, czy telefon pomaga w nauce, aż 75% uczniów odpowiedziało „tak”, 3% odparło „nie”, a 22% nie miało zdania w tym temacie. W kwestii tego, czy korzystanie z telefonu podczas przerw powinno być ograniczone, połowa uczniów szkół podstawowych odpowiedziało „tak”, a 41% „nie”. Jednak już uczniowie szkół ponadpodstawowych w 66% odpowiedziało „nie”, 31% było z zakazem. Ciekawie przedstawiały się opinie na temat tego, czy używanie telefonów podczas lekcji powinno być ograniczone, bo tutaj wprawdzie
77% uczniów odpowiedziało, że taki zakaz powinien istnieć, ale jednocześnie 41% odpowiedziało „tak, dozwolone wyłącznie w celach edukacyjnych”, 18% uznało, że „tak, ograniczone w szkole podstawowej”, 16% powiedziało „powinno być ograniczone w każdym typie szkół”, a 2% uczniów odpowiedziało „tak, ograniczone w szkole ponadpodstawowej”.
Przeciwnego zdania było 18% uczniów, którzy na pytanie „Czy korzystanie z telefonów podczas lekcji powinno być ograniczone?” odpowiedziało „nie”, 5% uczniów nie miało zdania na ten temat.
Co zmienić w korzystaniu ze smartfonów w szkołach?
Uczniowie przedstawili również swoje rekomendacje. Przede wszystkim proszą by do szkół wprowadzać nowoczesne, interaktywne metody nauczania oraz korzystać i rozwijać aplikacje mobilne oraz portale internetowe poświęcone tematyce edukacyjnej. Uczniom brakuje również akcji profilaktycznych na temat bezpiecznego korzystania z internetu, konsekwencji hejtu, skutków nadużywania korzystania z telefonów. Dlatego chcą by w programie nauczania znalazło się więcej liczby elementów wiedzy praktycznej na temat korzystania z nowych narzędzi cyfrowych.
Zastrzeżenia budzi również podstawa programowa z informatyki, bo zdaniem licealistów jest ona zbyt mało dostosowana do rzeczywistych potrzeb współczesnej młodzieży oraz wyzwań związanych z nowymi technologiami. Była także postulat położenia większego nacisku na integrację oraz budowanie relacji między uczniami w szkole.
Tomasz Wypych
Inne tematy w dziale Technologie