Mateusz Murański był szalenie popularnym zawodnikiem FAME MMA i High League. Grał w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”. W 2022 roku zagrał też w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego "IO". Prokuratura przekazała właśnie najnowsze informacje na temat zmarłego niedawno Murańskiego.
Mateusz Murański zmarł 8 lutego
Mateusz Murański zmarł 8 lutego w swoim mieszkaniu w Gdyni. Znany zawodnik tzw. gali freakfight miał zaledwie 29 lat, a jego śmierć wstrząsnęła całym środowiskiem zawodników i fanów tego typu wydarzeń. Na polecenie prokuratury konieczne było przeprowadzenie toksykologii, by ustalić okoliczności śmierci.
– O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich. Przyczyny śmierci zostaną ustalone po sekcji zwłok – mówiła Grażyna Wawryniuk po śmierci znanego zawodnika MMA.
Czytaj:
Nowe informacje po śmierci Mateusza Murańskiego
Jak ustalił "Super Express" sekcja zwłok ciała Mateusza Murańskiego została zakończona. Zgodnie z doniesieniami zwłoki sportowca zostały już wydane rodzinie Murańskich.
– Zwłoki Mateusza Murańskiego po sekcji zostały przekazane rodzinie. Wydano zgodę na przeprowadzenie ceremonii pogrzebowej – takie informacje „Super Express” uzyskał w prokuraturze.
Kim był Mateusz Murański?
Wiadomość o śmierci Mateusza Murańskiego wstrząsnęła całym środowiskiem sportów walki. Murański był jednym z najbardziej rozpoznawalnych freakfighterów i zawodników występujących w formule MMA. Najbardziej znany był z występów na galach FAME MMA i High League.
Mateusz Murański, poza MMA, udzielał się również jako aktor. Zagrał m. in. w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego pt. "IO". Grał również w serialu "Lombard. Życie pod zastaw", a także w produkcji Konrada Niewolskiego "Asymetria".
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport