Należący do doktora Emila Kendziorry start-up Tomorrow Biostasis proponuje kriokonserwację. To pomysł na przywrócenie martwych do życia, znany także jako krionika i biostaza – podaje „Rzeczpospolita”.
Tomorrow Biostasis chce przywracać martwych do życia
Tomorrow Biostasis to firma z Berlina. Firma medyczna Kendziorry do kriokonserwacji wykorzystuje ciekły azot. Tomorrow Biostasis zamroził pośmiertnie dziesięć osób. Ale chętnych jest znacznie więcej – ponad sto osób.
Polecamy:
Ciała „oczekujących zmartwychwstania” przechowywane są w laboratorium Rafz w Szwajcarii. Tam poddawane są krioprezerwacji: schładzane do -196 stopni Celsjusza i umieszczane w kapsułach wypełnionych ciekłym azotem. Ciała przechowywane są do góry nogami w czteroosobowym aluminiowej kadzi przypominającej termos. Kosz to 200 tysięcy euro. Tańsza opcja – 60 tysięcy euro - to kriokonserwacja samego mózgu. Do tego dochodzi opłata członkowska w wysokości 25 euro miesięcznie.
"»Może« krionika nie jest szaleństwem"
O pomyśle Kendziorry piszą już media na całym świecie. Niedawno „The Washington Post” poświęcił artykuł Tomorrow Biostasis. Amerykańska gazeta przypomina, że „dziedzina kriogeniki zyskała na popularności w ciągu ostatnich kilku dekad, choć bardzo powoli i pośród niekończących się kpin ze strony naukowców”.
Dr Kendziorra umieścił link do tekstu na swoim facebookowym koncie, z krótkim komentarzem: „»Może« krionika nie jest szaleństwem. Zgadzam się z tym!”.
Kim jest doktor Emil Kendziorra?
36-letni Kendziorra, były lekarz onkolog, wprowadził swoją firmę na rynek zdominowany przez amerykański biznes. Kendziorra uznał w pewnym momencie, że „badania akademickie są zbyt powolne i nie pasują do jego osobowości”. Branżą kriokonserwacji rządzą The Alcor Life Extension Foundation i The Cryonics Institute.
Czym jest krionika? Materiał Tomorrow Biostasis
Kim są klienci doktora Kendziorry?
Klienci Tomorrow Biostasis to na ogół mężczyźni przed czterdziestką z branży IT – podaje „The Washington Post”.
Start-up Kendziorry oferuje także – w razie postępu nauki i technologii – proces „odmrożenia” i leczenia zmarłego.
Klienci uiszczają opłatę członkowską w wysokości 25 euro miesięcznie, zaś koszt przygotowania i konserwacji ciała to 200 tys. euro. Alternatywnie można zachować tylko mózg za 60 tys. euro.
To operacja o niepewnym wyniku, gdyż ciała chorych oczekują na przełom naukowy, który może nigdy nie nastąpić. W 2016 roku naukowcy przywrócili do życia mózg królika z kriokonserwacji. Niektóre organizmy wracają z temperatur kriogenicznych z nienaruszoną pamięcią – zauważa „Rzeczpospolita”.
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Technologie