Barbara Kurdej-Szatan nie poniesie konsekwencji prawnych za swój wpis na Instagramie o Straży Granicznej. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji o umorzeniu postępowania przeciwko aktorce. Artystka nazwała funkcjonariuszy "maszynami bez mózgów oraz mordercami".
Koniec sprawy Barbary Kurdej-Szatan
Na początku grudnia 2022 r. Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył postępowanie przeciwko oskarżonej aktorce, uznając, że zarzucany jej czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. Postanowienie było nieprawomocne. Stronom przysługiwało zażalenie do Wydziału Odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie.
Z decyzją sądu nie zgodziła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie. "W ocenie oskarżyciela publicznego publikacja wpisu, w którym oskarżona posługuje się określeniami "maszyny bez mózgu i serca" oraz "mordercy" w stosunku do Straży Granicznej oraz jej funkcjonariuszy wykonujących obowiązki ustawowe w zakresie ochrony granicy RP na odcinku polsko-białoruskim zniesławiła podmiot zobowiązany do ochrony granic państwa, jak również jej funkcjonariuszy" - podawała prokuratura.
Zaznaczała też, że wskazana wypowiedź nie mieściła się w granicach wolności słowa. "Fakt, że była ona emocjonalna nie wpływa na ocenę znamion zarzucanego czynu" - podkreślała prokuratura. Informowała również, że niezwłocznie zaskarży wydane postanowienie domagając się jego uchylenia.
Według informacji PAP Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie Sądu Rejonowego w Pruszkowie. Oznacza to, że wyrok jest prawomocny.
Zarzuty dotyczyły zniesławienia SG
Akt oskarżenia przeciwko Barbarze Kurdej-Szatan został skierowany do sądu na początku czerwca. Została oskarżona o to, że 4 listopada 2021 roku za pomocą środków masowego komunikowania na portalu społecznościowym zniesławiła Straż Graniczną oraz jej funkcjonariuszy. Akt oskarżenia dotyczył konkretnie jej wpisu na Instagramie. Aktorka zarzuty w tej sprawie usłyszała w połowie maja. "Podejrzana nie przyznała się do zarzucanego czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia" - przekazywała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Emocjonalny wpis na Instagramie
Na początku listopada 2021 roku, gdy na granicy polsko-białoruskiej trwały przepychanki grup nielegalnych imigrantów z funkcjonariuszami Straży Granicznej, Barbara Kurdej-Szatan opublikowała na Instagramie wpis, w którym dała upust swojej wściekłości na zachowanie strażników. "To jest ku**a +straż graniczna+ ????? +Straż+ ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!" – napisała aktorka.
Wpis ten po jakimś czasie został usunięty, a aktorka wielokrotnie za niego przepraszała. Tłumaczyła się z niego także w rozmowie z Salon24.pl.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości