Sąd Okręgowy w Warszawie złagodził wyrok Dominiki K., żony byłego polityka SLD, która pod wpływem alkoholu wiozła syna z przedszkola - podaje wtorkowy "Super Express".
Wyrok zmieniony na korzyść Dominiki K.
"Żonę byłego polityka SLD zatrzymano na stacji benzynowej po tym, jak odebrała dziecko z przedszkola. Badanie wykazało 2,5 promila alkoholu we krwi Dominiki K." - przypomina wtorkowy "SE".
Polecamy:
Nieprawomocny wyrok skazujący zapadł w tej sprawie w maju 2022 roku. Jak ustalił "SE" po apelacji obu stron, 20 stycznia 2023 r, Sąd Okręgowy w Warszawie zmienił wyrok na korzyść oskarżonej.
Zamiast roku i 8 miesięcy orzekł 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem nieodpłatnego świadczenia pracy na cele społeczne.
"Obrońca twierdził, że mimo stanu nietrzeźwości oskarżona poruszała się prawidłowo, a więc nie naraziła syna na niebezpieczeństwo. Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do tak kontrowersyjnego stanowiska obrońców i złagodził wyrok" - czytamy w "SE".
Gazeta cytuje stanowisko prokuratury, według której "kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności".
Dominika K. Wyrok sądu z maja 2022 roku
W maju 2022 roku sędzia Ewa Soczyńska-Baran uznała Dominikę K. za winną prowadzenia samochodu po pijanemu i narażenia syna na niebezpieczeństwo. Wymierzyła jej łączną karę 1 roku i 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez 6 lat, wliczając czas od momentu zatrzymania prawa jazdy 15 lutego 2019 roku. K. musi również wpłacić 15 tysięcy złotych na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej.
Podczas mów końcowych, prokuratura wnosiła o uznanie Dominiki K. za winną i wymierzenie jej łącznej kary dwóch lat ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat, świadczenie pieniężne na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej w wysokości 15 tysięcy złotych oraz obciążenie kosztami postępowania.
O co oskarżono Dominikę K.?
Dominika K. oskarżona była o to, że 15 lutego 2019 roku prowadziła samochód na terenie stacji benzynowej w stanie nietrzeźwości. Wykonane na miejscu zdarzenia badanie wykazało 2,5 promila alkoholu u kobiety. "Pracownicy stacji zgłosili policji, że Dominika K. może znajdować się w stanie nietrzeźwości" - informowała warszawska prokuratura okręgowa. Śledczy ustalili, że wcześniej Dominika K. odebrała syna z przedszkola. W postępowaniu wykazano, że Dominika K. prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości, w którym znajdował się jej wtedy 3,5-letni syn, naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo