Podczas ostatniego odcinka programu rosyjskiego propagandysty Władimira Sołowiowa, prowadzący w pewnym momencie przerwał swoją wypowiedz, tłumacząc to telefonem "od przyjaciela". Okazał się nim aktor Steven Seagal. Widzom programu oraz internautom mają jednak wątpliwości, czy sytuacja ta była prawdziwa.
Sołowiow krytykuje Heraszczenkę
Sołowiow podczas swojego programu krytykował doradcę szefa MSW Ukrainy, Antona Heraszczenko. W trakcie swojej wypowiedzi nazwał go "degeneratem". Propagandysta odniósł się do wpisu ukraińskiego polityka na Twitterze, gdzie opublikował fragment programu Sołowiowa, w którym poruszono temat Elona Muska, nazywanego tam "zbrodniarzem wojennym".
Sołowiow w ostatnim odcinku programu za przetłumaczenie jego wypowiedzi na temat Muska nazwał Heraszczenkę "degeneratem".
Telefon od Stevena Seagala
W pewnym momencie wypowiedź Sołowiowa przerwana została przez komunikat na jego telefonie, informujący o przychodzącym połączeniu. Do propagandysty dzwonić miał jego "przyjaciel", Steven Seagal – amerykańska gwiazda kina. Aktor mieszkający obecnie w Rosji.
Prowadzący poinformował podczas programu, kto do niego dzwoni oraz odpowiedział na połączenie podkreślając, że nie może rozmawiać.
— Przepraszam. Moi przyjaciele nie wiedzą, że jestem na żywo, jednym z nich jest Steven Seagal, który akurat do mnie dzwoni. Odbiorę — mówił Sołowjow. — Steven, prowadzę teraz transmisję! — powiedział po angielsku Sołowiow, po czym rozłączył się. Dodał, że napisze do aktora wiadomość i poinformuje go, że nie może rozmawiać.
— To się zdarza, przepraszam was — powiedział Sołowiow.
Ustawiona scenka?
Internauci mają jednak wątpliwości co do autentyczności tej sytuacji. Zwracają przy tym uwagę na pewien istotny szczegół. Gdy propagandysta odebrał telefon, nie było słychać żadnego dźwięku wydobywającego się z telefonu, mimo że znajdował się on tuż przy mikrofonie. Tym samym użytkownicy spekulują, że była to jedynie wyreżyserowana "scenka" w wykonaniu Władimira Sołowiowa.
Komentarz Antona Heraszczenki
— Zbrodniarz wojenny i propagandysta Właidkmir Sołowiow śledzi moje tweety. Z mojego wpisu dowiedział się, że Elon Musk w końcu wie o jego istnieniu. Zatem propagandysta zdwoił wysiłki gróźb i oblewania błotem. Zorganizował telefon od Stevena Seagala z prośbą o wsparcie — skomentował na Twitterze doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka