Zbiórki internetowe to popularna metoda pomocy. Mogą one jednak ucierpieć, ponieważ Sejm przyjął przepisy, które mówią, że przychody ze zbiórek internetowych będą opodatkowane podobnie jak od spadków i darowizn. – Podatek uderzy w szczególności w zbiórki, których cel jest charytatywny i godny wsparcia – komentuje dla Wirtualnych Mediów członek zarządu Zrzutka.pl Tomasz Chołast. Do sprawy odniósł się również premier Mateusz Morawiecki.
Podatek od zrzutki
W trakcie prac nad dokumentem mającym podwyższyć kwoty wolne, posłowie zgłosili poprawkę, która znacznie komplikuje sytuację osób fizycznych zbierających pieniądze w publicznych zbiórkach.
Pomysł zakłada, że zbiórki publiczne i crowdfundingowe będą opodatkowane.
— Zmiany wejdą w życie od 1 lipca i dotkną obdarowanych, którzy otrzymają darowizny od wielu osób o wartości przekraczającej 54180 zł. Zgodnie z przyjętym przez Sejm prawem zapłacą oni podatek od spadków i darowizn — informuje portal money.pl
Ucierpią zbiórki charytatywne
Przypomnijmy, że obecnie podatek jedynie trzeba odprowadzać od pojedynczych wpłat powyżej 5308 zł, które nie zdarzają się być często.
– Trzeba zauważyć, że ustalenie zbiorczego progu na kwotę 54 180 zł dla sumy darowizn od osób z trzeciej grupy podatkowej, czyli osób niespokrewnionych, które najczęściej przekazują wsparcie za pośrednictwem portali crowdfundingowych (np. w reakcji na materiał prasowy lub telewizyjny opisujący konkretną ludzką tragedię), uderzy w szczególności w zbiórki, których cel jest charytatywny i godny wsparcia – mówi Wirtualnym Mediom członek zarządu Zrzutka.pl Tomasz Chołast.
– Wprowadzenie podatku uderzać będzie w istotę zjawiska crowdfundingu donacyjnego, opartego na masowych wpłatach o niewielkiej jednostkowej wysokości, które umożliwiają realizację celów, jakich nie dałoby się osiągnąć przy pomocy jednej lub kilku osób – dodaje.
Reakcja premiera
Do sprawy odniósł się w rozmowie z Interią premier Mateusz Morawiecki.
— Nowelizacja, która była przeprowadzona w Sejmie, podwyższała kwotę wolną od podatku od darowizn w codziennym życiu. (...) Dodatkowo wprowadzono mechanizm, który miał zabezpieczyć potencjalne nadużycia. Taka była intencja tych przepisów — powiedział. Dodał, że nie pozwoli, "żeby to w jakikolwiek sposób wpłynęło na kwestie zbierania środków na cele charytatywne i tego typu inicjatywy".
— Wydałem już dyspozycję Ministerstwu Finansów, żeby niezwłocznie uściślili te kwestie. Organizacje pomocowe mogą być spokojne, że te rozwiązania w żaden sposób nie wpłyną na ich bardzo ważną aktywność — oświadczył.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka