Konflikt między dziennikarką Beatą Pawlikowską a lekarką Mają Herman się zaognił. Jak donosi serwis Wirtualnemedia.pl, celebrytka wystosowała wobec lekarki i jej organizacji Polskie Towarzystwo Mediów Medycznych przedsądowe wezwanie z żądaniem publicznych przeprosin, usunięcia wpisów z social mediów oraz wpłaty 50 tysięcy złotych na cel społeczny.
Herman zakłada zbiórkę
Konflikt zaczął się od filmu, który Beata Pawlikowska opublikowała na swoim kanale YouTube. Dziennikarka stwierdziła w nim, że leki stosowane w depresji nie mają udowodnionego działania. Jej wypowiedź wywołała oburzenie w sieci. Celebrytka po jakiś czasie postanowiła jednak przeprosić.
Temat jednak nie został zamknięty, ponieważ Maja Herman, lekarz psychiatra, prezeska Polskiego Towarzystwa Mediów Medycznych rozpoczęła zbiórkę 30 tys. zł na pozew sądowy przeciwko dziennikarce. Pieniądze udało się zebrać, jednak adwokat Maciej Ślusarek jakiś czas temu w rozmowie z Wirtualnemedia.pl stwierdził, że nie widzi przepisów, które mogłyby zakazać komuś głoszenia konkretnych treści.
Pawlikowska odpowiada
Teraz, jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, Beata Pawlikowska wystosowała wobec lekarki i jej organizacji Polskie Towarzystwo Mediów Medycznych przedsądowe wezwanie z żądaniem publicznych przeprosin, usunięcia wpisów z social mediów oraz wpłaty 50 tysięcy złotych na cel społeczny.
Jak podaje portal, przeprosiny miałyby zostać opublikowane na kanałach Mai Herman w social mediach oraz w Onecie, Wirtualnej Polsce, Interii, Wprost, Hello Zdrowie i Wirtualnemedia.pl.
– Jeżeli dobrze odczytamy intencje pani Mai Herman, to zarzuca ona de facto mojej klientce popełnienie przestępstwa z kodeksu karnego, na który się zresztą wprost powołuje, dodatkowo jeszcze nazywając moją Mocodawczynię Beatą P. – powiedział mecenas Maciej Zaborowski, reprezentujący Pawlikowską, portalowi Wirtualnemedia.pl.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka