Myśliwiec F-16. Fot. Wikipedia
Myśliwiec F-16. Fot. Wikipedia

F-16 dla Ukrainy? Polska ma pełnić wiodącą rolę

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 226
Ukraina potrzebuje myśliwców F-16, a Polska jest gotowa je przekazać - powiedział cytowany przez "Ukraińską Prawdę" szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak. Premier Mateusz Morawiecki potwierdził dziś na briefingu prasowym, że taka opcja wchodzi w grę, jeśli wyrazi na nią zgodę NATO.

- Trwają prace nad pozyskaniem myśliwców F-16. Mamy pozytywne sygnały z Polski, która jest gotowa przekazać je nam w porozumieniu z NATO - napisał na Telegramie Andrij Jermak. Zdaniem urzędnika, byłoby to istotne wzmocnienie dla ukraińskiego wojska, oprócz zapowiadanych czołgów, wozów opancerzonych i wyrzutni rakietowych. - Czołgi, myśliwce to świetna kompania do przerabiania rosyjskich wrogów w nawozy - dodał współpracownik Zełenskiego. 

Odpowiedź Morawieckiego 

O kwestię przekazania F-16 Ukrainie był pytany dziś szef polskiego rządu. - Tak, jak to było kilka miesięcy temu w kontekście MiG-ów, tak i każda inna siła powietrzna w porozumieniu z państwami NATO zostanie wdrożona i ewentualnie przeniesiona. Tutaj będziemy działać w pełnej koordynacji - zadeklarował Mateusz Morawiecki. 

- Wszelkie działania o charakterze wzmocnienia siły obronnej Ukrainy uzgadniamy z naszymi partnerami w NATO, także i ściągniecie na Ukrainę Patriotów, także zorganizowanie potężnej siły czołgowej w postaci Leopardów i nowoczesnych czołgów. Wszystko to były z naszej strony naciski, ale także uzgodnienia ze Stanami Zjednoczonymi - oświadczył premier. 

Scholz znowu blokuje 

Przedstawiciele ukraińskich sił zbrojnych naciskają Zachód na odważne dostawy wielozadaniowych myśliwców - F-16 lub F-18.  Mogą one niszczyć pociski wroga w powietrzu i uderzać na wybrane cele na ziemi. Producent maszyn zapewnił, że nie dostrzega przeszkód w przekazaniu F-16, które trafią do Europy. Opór, dokładnie tak, jak przy Leopardach, stawiają Niemcy.

Według redakcji "Politico", to Olaf Scholz osobiście blokuje pomysł wysłania F-16 na front.  - Kwestia samolotów bojowych w ogóle się nie pojawia - ogłosił kanclerz Niemiec w wywiadzie dla "Tagesspiegel". Zdaniem premiera Ukrainy Denysa Szmyhala, szkolenie żołnierzy z obsługi myśliwców zajmie od pół roku do 8 miesięcy, dlatego Kijów apeluje o niezwłoczne dostarczenie sprzętu już teraz. 

GW

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj226 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (226)

Inne tematy w dziale Polityka