Nie milkną echa kontrowersyjnej wypowiedzi byłego premiera i kandydata na prezydenta Czech Andreja Babisza, który w debacie przedwyborczej powiedział, że w przypadku ataku militarnego na Polskę, nie wysłałby czeskich wojsk na pomoc. Słowa te skrytykowało wielu polityków. W obronie Babisza stanął Janusz Korwin-Mikke, który znany jest ze swoich prorosyjskich wypowiedzi.
Korwin-Mikke broni Babisza
— Nie wiem, czy Państwo zauważyli, ale p. Andrzej Babiš kandyduje na prezydenta Czech i Moraw - a nie Polski. Polityk ma kierować się dobrem swojego kraju - a nie kretyńskim hasłem "Za Wolność Waszą i Naszą"! — napisał na Twitterze Janusz Korwin-Mikke. — Sądzę, że przyszły rząd Polski pójdzie w ślady prezydenta Andrzeja Babiša — dodał.
W ten sposób Korwin-Mikke broni kandydata na prezydenta Czech Andreja Babisza, który podczas ostatniej debaty przedwyborczej zadeklarował, że nie wysłałby czeskich wojsk na pomoc, w przypadku ataku militarnego na Polskę lub kraje bałtyckie.
Janusz Korwin-Mikke dołączył do wpisu wyjaśnienie artykułu piątego NATO, mówiącego go wsparciu Sojuszu w przypadku ataku na jednego z jego członków.
— Mogą użyć siły zbrojnej JEŚLI uznają to za "konieczne" — pisze Korwin-Mikke.
Prorosyjskie słowa Korwin-Mikkego. "Ekscelencja Putin"
Janusz Korwin-Mikke niejednokrotnie dzielił się swoimi prorosyjskimi wypowiedziami i komentarzami. Między innymi w maju 2019 roku na antenie telewizji wRealu24 powiedział, że "jest opcją prorosyjską". Dodawał wówczas, że "państwa nie mają przyjaźni, mają tylko interesy".
Z kolei w Radio Poznań Korwin-Mikke wypowiadał się m. in. na temat obrony wartości europejskich.
— W tej chwili z wielkich przywódców na świecie, tylko jego ekscelencja Włodzimierz Putin broni wartości europejskich — mówił polityk.
Innym razem, na antenie Radia Wnet, Korwin-Mikke również wypowiadał się na temat prezydenta Rosji.
— Gdyby nawet pan Putin był nawet bardzo zły, to nie znaczy, że nie można z Rosją zawierać porozumień. Ale on nie jest zły – Putin nikogo nie morduje. Wolność w Rosji panuje większa niż w Polsce — przekonywał.
YouTuber Jeden z Wielu przyjrzał się dokładnie jego prorosyjskim wypowiedziom i przedstawił je w swoim filmie pt. "10 prorosyjskich wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego".
Korwin-Mikke w obronie Rosji
To nie jedyne prorosyjskie komentarze Korwin-Mikkego. W czerwcu polityk przekonywał że "Rosja żadnego kraju nie podbiła" i że to "myśmy cały czas atakowali Rosję". Dodał, że w trakcie powstania styczniowego to Polacy „okrutnie mordowali rosyjskich żołnierzy”. Co więcej, gdy w 1916 roku wojska rosyjskie wyjeżdżały z Warszawy, to według Janusza Korwin-Mikkego "ludność płakała".
Z kolei po inwazji Rosji na Ukrainę polityk twierdził m. in., że armia Federacji Rosyjskiej nie zbombardowała szpitala w Mariupolu.
— Te budynki są na 100% opuszczone od co najmniej kilku dni. Na drugim wyraźnie widać, że to typowy państwowy budynek ewakuowany dość dawno. W szpitalu byłyby rzędy łóżek - a tu porozwalane przepierzenia, wszystkie cenniejsze meble zabrane — analizował polityk Konfederacji.
Korwin-Mikke podważał również dokonanie przez Rosjan zbrodni w Buczy.
— Zauważyliście, że domy są niemal nietknięte (zakładam, że nie)? W takim razie dlaczego ciała są zakopywane w masowych grobach, a nie chowane przez krewnych (280 ciał na 36 000 mieszkańców)? I dlaczego nie zostały usunięte z ulicy przez krewnych? Patrzcie i myślcie! To nie boli! — napisał na Twitterze Korwin-Mikke.
Kontrowersyjne wypowiedzi Korwin-Mikkego
Janusz Korwin-Mikke lubi wypowiadać się też na wiele innych kontrowersyjnych tematów. W 160. rocznicę Powstania Styczniowego polityk Konfederacji stwierdził, że "nie mamy czego świętować".
— Powstanie Styczniowe był czystym kretynizmem bez szans na zwycięstwo. Na trupach Powstania Styczniowego zbudowano legendę, która pogrzebała dziesiątki tysięcy młodych ludzi w Powstaniu Warszawskim — napisał Korwin-Mikke.
Z kolei we wrześniu duże poruszenie wywołał jego wywiad u Marianny Schreiber, w którym stwierdził, że współżycie z 8-latką nie powinno być karalne.
Również we wrześniu ubiegłego roku, polityk Konfederacji zszokował komentarzem po wydarzeniach w Krośnie, kiedy to ogromne poruszenie w mediach społecznościowych wywołało nagranie przedstawiające czterech chłopaków z tego miasta, którzy zgodzili się na seks oralny z bezdomnym, w zamian za kupienie im butelki wódki.
— O właśnie! To są skutki 1. Zaniku pojęcia "honor" 2. lekcyj wychowania seksualnego 3. uczenia na nich, że zamiast "kochać się" należy "uprawiać sex" i najważniejsza jest technika 4. tłumaczenia, że nie ma "zboczeń", jest tylko różnorodność 5. że homoseksualizm jest normalnością — skomentował sytuację Korwin-Mikke.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka