W piątek śledczy FBI przeszukali dom Joe Bidena w Wilmington w stanie Delaware, gdzie znaleziono dodatkowe niejawne dokumenty.
Przeszukanie w domu Bidena
— Departament Sprawiedliwości USA wszedł w posiadanie materiałów, które uznał za objęte zakresem swojego dochodzenia, w tym sześć pozycji składających się z dokumentów z oznaczeniami klasyfikacyjnymi, z których część pochodziła ze służby prezydenta w Senacie, a część z okresu jego kadencji jako wiceprezydenta. Departament wziął również do dalszego przeglądu osobiście napisane notatki z lat wiceprezydenckich — poinformował w oświadczeniu Bob Bauer, osobisty adwokat prezydenta USA.
Śledczy prowadzą dochodzenie
Przeszukanie w dom Bidena pokazuje, że federalni śledczy szybko posuwają się do przodu w sprawie dochodzenia dotyczącego tajnych dokumentów znalezionych w biurze Bidena. Prowadzone ono jest przez prokuratora Johna Lauscha.
Osoby wtajemniczone w sprawę poinformowały, że przeszukanie FBI odbyło się za zgodą adwokatów prezydenta. Wcześniej FBI odebrało też dokumenty znalezione w rezydencji, które zespół Bidena ujawnił w zeszłym tygodniu.
Zespół Bidena obecny podczas przeszukania
Adwokat Joe Bidena przekazał, że przedstawiciele osobistego zespołu prawnego prezydenta oraz Biura Doradcy Białego Domu byli obecni podczas "dokładnego przeszukania". Dodał, że Departament Sprawiedliwości "zażądał, aby przeszukanie nie zostało upublicznione z wyprzedzeniem, zgodnie ze swoimi standardowymi procedurami."
Tajne dokumenty Bidena
Pierwsze niejawne dokumenty znaleziono 2 listopada w prywatnym biurze Bidena. Sprawy nie upubliczniono aż do początku tego miesiąca, kiedy stacja CBS po raz pierwszy poinformowała o ich istnieniu.
Podczas kolejnego przeszukania w grudniu znaleziono "niewielką liczbę" zapisów z tajnymi oznaczeniami w garażu domu Bidena w Wilmington. Trzeciego odkrycia dokonano w rezydencji w Wilmington w styczniu, kiedy to zespół prawny Bidena przeszukał nieruchomość w poszukiwaniu kolejnych dokumentów. Jak wskazuje CNN, znaleziono je w pomieszczeniu przylegającym do garażu.
Porównania do Donalda Trumpa
Przeszukanie domu Bidena, choć dobrowolne, budzi wątpliwości na temat postępowania prezydenta z tajnymi dokumentami, a także przyczynia się do porównań do jego poprzednika, Donalda Trumpa, nawet jeśli przeszukanie rezydencji Trumpa przez FBI odbyło się w innych okolicznościach – podaje CNN.
Przypomnijmy, że pięć miesięcy temu FBI uzyskało nakaz przeszukania rezydencji Trumpa na Florydzie. Krok ten został podjęty, ponieważ śledczy federalni mieli dowody sugerujące, że Trump po zakończeniu prezydentury nie przekazał do Archiwum Narodowego wszystkich tajnych materiałów znajdujących się w jego posiadaniu. Postępowanie Trumpa z materiałami niejawnymi w jego rezydencji jest również przedmiotem dochodzenia.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka