Prezydent Andrzej Duda jest na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. We wtorek, podczas otwarcia projektu "Ukraine is You", podkreślił, że rosyjscy zbrodniarze muszą być ścigani i ponieść odpowiedzialność karną. Odniósł się również do kwestii przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2. W Davos obecni są też m. in. wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin, minister finansów Magdalena Rzeczkowska. We wtorek na miejsce dotrze również premier Mateusz Morawiecki.
Andrzej Duda w Davos
Projekt „Ukraine is You”, przygotowany przez Fundację Pinczuka, składa się między innymi z wystaw poświęconych wyzwolonemu Chersoniowi oraz rosyjskim zbrodniom wojennym, a także z paneli dyskusyjnych.
— Jest bardzo ważne, aby prezentować rosyjskie zbrodnie popełniane na Ukrainie — podkreślił Andrzej Duda podczas otwarcia projektu "Ukraine is You" w Domu Ukrainy w Davos. — Ludzie odpowiedzialni za rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie, za to, co się stało w Buczy i w innych ukraińskich miejscowościach, muszą ponieść odpowiedzialność karną — dodał.
"Rosja musi zostać wypchnięta z Ukrainy"
Wyraził również nadzieję, że "wszyscy uczestnicy Światowego Forum Ekonomicznego w Davos przyjdą tu i zobaczą, dlaczego rosyjscy zbrodniarze muszą być ścigani, tak jak ściga się zbrodniarzy w wielu innych miejscach na świecie”.
— To nie wojna odbywająca się na monitorach, to realna, straszna wojna, w trakcie której ludzie tracą życie i dorobek swojego życia — podkreślił Duda.
— Może ona zakończyć się tylko w jeden sposób: Rosja musi zostać pokonana i wypchnięta z Ukrainy oświadczył.
Prezydent o czołgach dla Ukrainy
Andrzej Duda podczas konferencji prasowej zapytany został m. in. o przekazywanie Ukrainie zachodnich czołgów, w tym produkowanych przez Niemcy Leopardów 2 i negocjacje w tej sprawie.
Duda podkreślił, że decyzję w tej sprawie podjął już rząd brytyjski dysponujący czołgami Challenger 2.
— To są także bardzo nowoczesne czołgi, na pewno będą dla Ukrainy wsparciem. Dlatego wielkie podziękowania i wielki ukłon dla władz brytyjskich, dla pana premiera Rishiego Sunaka za tę decyzję - to po pierwsze — powiedział.
Co z czołgami Leopard 2?
Polski prezydent oznajmił również, że liczy na wsparcie krajów, które przekazałyby Ukrainie czołgi Leopard 2.
— Po drugie - zbieramy tę koalicję, wspólnotę państw, które, jak mam nadzieję, przekażą czołgi Leopard 2. Tutaj liczymy na naszych fińskich partnerów, którzy dysponują tymi czołgami. Jest cały szereg państw europejskich, które te czołgi mają. Liczę na to, że sojusznicy po prostu po kilka, kilkanaście sztuk tych czołgów oddadzą, dzięki czemu przynajmniej brygadę pancerną dla Ukrainy uda się sformować — wskazał prezydent.
Jak dodał, "oczywiście liczymy na udział w tym Republiki Federalnej Niemiec".
— Ten proces na pewno chwilę potrwa. Niemcy na pewno też muszą oczywiście wyrazić zgodę - bo tak są te kontrakty na zakup czołgów produkowanych przez Niemcy sformułowane, więc tych elementów jest tu cały szereg, ale proces się toczy — podkreślił Duda.
Jacek Sasin w Davos o kwestii energetyki jądrowej
Na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos obecny jest również m. in. wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
— Będziemy spotykać się podczas tegorocznego światowego forum z wielkimi zagranicznymi firmami, które chcą być partnerami dla polskich firm. Zwłaszcza jeśli chodzi o rozwój OZE i energetyki jądrowej — zapowiedział.
Przypomniał również, że Polska wybrała już dostawcę reaktora dla pierwszej elektrowni jądrowej – amerykańską firmę Westinghouse.
— Niezwykle ważny jest też projekt biznesowy, realizowany przez polskie firmy PGE i ZE PAK z koreańskim partnerem KHNP. Będziemy tutaj rozmawiać o dalszych krokach i szczegółowo omawiać plany na najbliższy czas, by ten projekt mógł być bez zakłóceń realizowany — powiedział Jacek Sasin.
"Polska atrakcyjnym krajem dla zagranicznych inwestorów"
Sasin podkreślił, że Polska zamierza nadal rozwijać się w obszarze odnawialnych źródeł energii.
— Mamy wielkie plany dotyczące wiatrowej energetyki na morzu, ale też tej klasycznej na lądzie — powiedział wicepremier.
Wicepremier oznajmił, że jego zdaniem Polska jest obecnie atrakcyjnym krajem dla zagranicznych inwestorów.
— Partnerstwo Orlenu z Saudi Aramco potwierdziło, że polskie firmy wchodzą do światowej pierwszej ligi gospodarczej — stwierdził szef resortu aktywów państwowych.
Premier Morawiecki leci do Davos
Do Davos udał się również szef polskiego rządu, premier Mateusz Morawiecki. We wtorek o godz. 19:00 dokona otwarcia Domu Polski.
Z kolei w środę o 8:30 premier weźmie udział w panelu "Inwestycje strategiczne - kluczowy czynnik bezpieczeństwa Europy Wschodniej", zaś o godz. 12:00 będzie obecny na panelu "Potencjał technologii Google w zakresie przekształcania i rozwiązywania globalnych kryzysów oraz partnerstwa niezbędne do spełnienia tej obietnicy".
Minister finansów weźmie udział w panelu w Davos
W Davos obecna jest również minister finansów Magdalena Rzeczkowska, która wypowie się na temat kryzysu na świecie w panelu pt. "Nowy Globalny Kryzys: Co zrobiliśmy źle i co robimy teraz?". (ciąg dalszy na następnej stronie)
— Minister finansów zabierze również głos w panelu dyskusyjnym pn. Realizacja Agendy Wzrostu w coraz bardziej podzielonym świecie (Delivering a Growth Agenda in an Increasingly Fragmented World), który poprowadzi dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgiewa — informuje resort finansów. Wyjaśniono, że wiele wydarzeń z udziałem minister Magdaleny Rzeczkowskiej odbędzie się w Domu Polskim – przestrzeni zorganizowanej przy współpracy BGK, PFR i spółek Skarbu Państwa, mającej na celu promocję Polski, jako dobrego kierunku dla inwestycji, polskiej gospodarki i kultury.
Oburzenie działaczy Greenpeace. Chodzi o prywatne odrzutowce
Według nowych badań Greenpeace, emisje z prywatnych odrzutowców wzrosły czterokrotnie podczas zeszłorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. W związku z tegoroczną edycją wydarzenia, działacze zwracają uwagę na rażące sprzeczności w korzystaniu przez uczestników z prywatnych odrzutowców.
W tym roku forum wzywa do "odważnych działań zbiorowych" w sprawie "trwających kryzysów", w tym zmian klimatycznych.
Działacze Greenpeace oburzają się m. in. na osoby, które do Davos przylatują prywatnymi odrzutowcami.
— Bogaci i potężni lecą do Davos prywatnymi odrzutowcami, aby za zamkniętymi drzwiami dyskutować o globalnej ekonomii i klimacie, podczas gdy w całej Europie bite są zimowe rekordy temperatury — mówi Lorelei Limousin, działaczka Greenpeace ds. transportu w UE.
— Prywatne odrzutowce to najbardziej zanieczyszczający środowisko sposób podróżowania i niesprawiedliwym jest, że wybrana garstka może emitować ogromne ilości dwutlenku węgla, podczas gdy najbardziej wrażliwi muszą stawić czoła szkodom wynikającym z załamania klimatu — dodała.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka