Wiosną tego roku rusza kolejna trasa koncertowa zespołu Lady Pank. Tym razem pod szyldem "MTV Unplugged". Duet Janusz Panasewicz i Jan Borysewicz z kolegami zaprezentują w kilkunastu miastach Polski swoje największe przeboje w nowych akustycznych wersjach. Trasę podzielono na dwie części – wiosenną i jesienną. I wszystko byłoby normalnie, gdyby nie początek roku i wpadka wokalisty podczas imprezy sylwestrowej. "Czy on jeszcze powinien śpiewać?" - zastanawiali się internauci.
Sytuację uspokoiło nieco pojawienie się Lady Pank na Gali Mistrzów Sportu. Tam legendarny muzyk dał fanom zadowalający ich koncert, który obył się bez kontrowersji. Ale pytania o przyszłość duetu Panasewicz-Borysewicz pozostały. Na razie jednak wiadomo – min. 800 tys. zł czeka za wiosenną trasę koncertową zespołu. Fanów zawieść nie można, ani rodzin, na które trzeba zarabiać. Grający od 40 lat razem muzycy są profesjonalistami i zrobią wszystko, aby "MTV Unplugged" poszło sprawnie.
Nie żyje gwiazda włoskiego kina. Na jej punkcie szalał cały świat
Wiek to nie tylko liczba
Janusz Panasewicz skończy w tym roku 67 lat. Swojego w rock’n’rollu dokonał, jednak przy tym życie rockowca oraz uciekający czas odcisnęły na nim swoje piętno. Artysta zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę:
"Natury, ani wieku nie oszukasz. W końcu trzeba zadbać o zdrowie, zwłaszcza, jeśli wciąż chcesz grać około 100 koncertów rocznie. Żeby wychodzić co parę dni na scenę, to to barwne życie trzeba było ograniczyć, w pewnym momencie nawet drastycznie. Wszystko po to, żeby zachować kondycję. Właśnie dla tych dobrych koncertów", wyznał niedawno Panasewicz.
Krzysztof Ibisz wystąpi w popularnym programie Polsatu w zaskakującej roli
Zarzuty o wyłudzanie VAT
Jan Borysewicz zdaje się nie mieć jednak tego problemu. Fani są pod wrażeniem kondycji gitarzysty i kompozytora. O ile nie ma on problemów zdrowotnych, o tyle ma te z prawem. Przypominamy, że pod koniec ubiegłego roku muzyk został oskarżony o wyłudzanie VAT i posługiwanie się lewymi fakturami, do czego przyznał się i dobrowolnie poddał karze. Wciąż oczekuje na wyrok. Czy postawi to pod znakiem zapytania przebieg tegorocznej trasy zespołu?
Jego słowa wykorzystali Rosjanie. Podał się do dymisji
Salonik24
Inne tematy w dziale Rozmaitości