Doradca prezydenta Ukrainy, Ołeksij Arestowycz zrezygnował ze swojego stanowiska. Powód? Kontrowersyjna uwaga, że rakieta, która uderzyła w blok mieszkalny w Dnieprze, mogła zostać zestrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Arestowycz tłumaczył się później zmęczeniem w trakcie wywiadu.
Doradca prezydenta Ukrainy rezygnuje ze stanowiska
Arestowycz poinformował o swojej rezygnacji za pośrednictwem Facebooka. Wcześniej przeprosił oraz wycofał się ze swoich słów na temat pocisku, który uderzył w blok mieszkalny w Dnieprze.
Atak na budynek w Dnieprze. Arestowycz przeprasza
Ukraińskie siły powietrzne przekonują, że budynek został trafiony przez rosyjski pocisk Kh-22. Przekazano, że Kijów nie posiada sprzętu zdolnego do zestrzelenia tego typu pocisków.
— Składam szczere przeprosiny ofiarom i ich krewnym i wszystkim, którzy zostali głęboko zranieni przez moją błędną wersję przyczyny tej tragedii — napisał Ołeksij Arestowycz.
Rzecznik Kremla powołuje się na słowa Arestowycza
Wcześniej na słowa Arestowycza powołał się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Polityk stanowczo zaprzecza, jakoby Rosjanie mieli dokonać uderzenia na obiekt cywilny. Pieskow podkreśla, że Moskwa nie atakuje budynków mieszkalnych, a jedynie cele wojskowe, a tragedia w Dnieprze jest efektem działań ukraińskiej armii.
— Rosyjskie siły zbrojne nie uderzają w budynki mieszkalne, ani obiekty infrastruktury społecznej — mówił Pieskow. — Sami słyszeliście wnioski niektórych przedstawicieli strony ukraińskiej, że tragedia w obwodzie dniepropetrowskim to wynik działań (ukraińskiego – przyp. red.) systemu obrony lotniczej — dodał rzecznik Kremla, powołując się na wypowiedź Ołeksija Arestowycza.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka