Na 1 marca ustalono termin pierwszej rozprawy w sprawie Jerzego Stuhra przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy. W październiku 2022 roku aktor potrącił w stolicy Małopolski jadącego motocyklistę. Badanie wykazało, że miał w organizmie 0,7 promila alkoholu.
Jerzy Stuhr został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu za to kara od grzywny do dwóch lat więzienia.
Polecamy:
Jerzy Stuhr przed sądem. Data pierwszej rozprawy
Pierwsza rozprawa przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy ma się odbyć 1 marca.
W październiku Stuhr został zatrzymany gdy prowadził samochód Al. Mickiewicza w Krakowie. Pod wpływem alkoholu, zahaczył 44-letniego motocyklistę. Próbował odjechać, później tłumaczył, że „nie zauważył kolizji”.
Stuhr z 0,7 promila we krwi
Policjanci przebadali obu kierujących na obecność alkoholu. W organizmie kierującego samochodem wykryto 0,7 promila alkoholu. W efekcie zatrzymano Stuhrowi prawo jazdy.
Krakowski aktor wyjaśnił okoliczności
W czasie przesłuchania w prokuraturze Jerzy Stuhr przyznał się do winy. Aktor wyjaśnił wszystkie okoliczności i okazał skruchę. Potwierdził również całą sytuację, ale przekonywał, że nie zauważył, iż zahaczył mężczyznę na motocyklu.
– Przede wszystkim przyznał się do tego, że prowadził pojazd, będąc pod wpływem alkoholu. Wynikało to z faktu, że był wcześniej umówiony z pewną osobą, która przypomniała mu o tym spotkaniu nagle, on zapomniał o tym spotkaniu, w związku z tym czując się dobrze po kilku godzinach od spożycia alkoholu, wsiadł do samochodu i jechał na to spotkanie – przekazał wówczas podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Hnatko.
Jerzy Stuhr chciał dobrowolnie poddać się karze, ale nie zgodzili się na to śledczy – podaje RMF FM. Prokuratura ze sprawy wyłączyła wątek ewentualnej kolizji - to zbada policja.
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości