Po śmierci Jerzego Urbana 100 procent jego udziałów w spółce Urma wydającej tygodnik „Nie” odziedziczyła jego żona Małgorzata Daniszewska. On sam kieruje gazetą... zza grobu.
Jerzy Urban, spółka Urma i "Nie"
Spółka Urma w obecnej formule powstała w 2001 roku. Od zawsze właścicielem 100 procent jej udziałów oraz prezesem i jedynym członkiem zarządu był Jerzy Urban, pełniący równocześnie funkcję redaktora naczelnego „Nie”.
Polecamy:
Daniszewska ma sto procent udziałów spółki Urma
W KRS zarejestrowano zmiany po śmierci Urbana. Udziały Urmy odziedziczyła Małgorzata Daniszewska - trzecia żona naczelnego „Nie”. Stanowisko prezesa spółki objęła Marta Miecińska, wieloletnia dziennikarka tygodnika.
Urban dalej naczelnym „Nie”
Jerzy Urban formalnie będzie nadal pełnił stanowisko redaktora naczelnego „Nie”.
- Zasięgnąłem języka u prawników i spełniamy wymóg posiadania przez każdą redakcję naczelnego, ponieważ zastępcy są tak zwanym substytutem pełnym. Natomiast miłym gestem, sugerowanym nawet przez czytelników, jest pozostawienie Jerzego Urbana jako naczelnego z zaświatów, w które ja nie wierzę. W ramce ciągle będzie jego nazwisko jako redaktora naczelnego. Prawo na to zezwala i będzie to swego rodzaju hołd dla niego z naszej strony – wyjaśnia Wirtualnym Mediom Przemysław Ćwikliński, wicenaczelny tygodnika.
Spółka Urma - sytuacja finansowa
W 2021 roku przychody spółki Urma wyniosły 3,87 mln zł netto - zdecydowana większość (3,85 mln zł) pochodziła z działalności wydawniczej. Nakład „Nie” w roku ubiegłym wynosił 2,95 mln egzemplarzy, sprzedaż w ujęciu rocznym - 1,11 mln egz.
Strata netto firmy pogłębiła się z 584,4 do 619,2 tys. zł.
KW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura