Krzysztof Klenczon. Źródło: YouTube/Fundacja im. Seweryna Krajewskiego
Krzysztof Klenczon. Źródło: YouTube/Fundacja im. Seweryna Krajewskiego

Tworzył największe przeboje Czerwonych Gitar. Mówili o nim "zbuntowany anioł"

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 39
Mówiono o nim "zbuntowany anioł". Wokalista, gitarzysta, kompozytor, legenda polskiej muzyki rockowej – Krzysztof Klenczon. Lider Czerwonych Gitar 14 stycznia obchodziłby 81 urodziny, gdyby nie tragiczna śmierć w wypadku. Wspominamy najważniejsze przeboje artysty.

Krzysztof Antoni Klenczon urodził się 14 stycznia 1942 r. w Pułtusku. Wychował się jednak w Szczytnie, z którym był związany do końca życia; w hołdzie ukochanym Mazurom napisał później wiele piosenek, choćby pamiętne "Wróćmy na jeziora". Jego pierwszym artystycznym osiągnięciem było zostanie laureatem I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie; na tym samym festiwalu swoje kariery rozpoczęli między innymi Czesław Niemen czy Zdzisława Sośnicka. Wkrótce potem Klenczon dołączył do Niebiesko-Czarnych, z którymi stawiał swoje pierwsze kroki na estradzie.

Autor największych przebojów Czerwonych Gitar 

Przełomem jego kariery jednak było założenie zespołu Czerwone Gitary w Gdańsku. Legendarna formacja została w 1965 r. powołana do życia przez członków zespołu Pięciolinia.

To właśnie Krzysztof Klenczon był autorem największych przebojów Czerwonych Gitar. Jego wyjątkowa zdolność do pisania i komponowania została przez Wojciecha Hoffmana z zespołu Turbo porównana do tej Johna Lennona. "Krzysztof Klenczon był jak John Lennon – niepokorny, piszący piękne, rockowe piosenki. Wyprzedził swoją epokę i zbliżał się ze swoimi utworami do zupełnie nowej muzyki – hardrockowej. Czerwone Gitary wykonywały najpiękniejszy, czystej postaci rockandroll – melodyjny, bardzo uczuciowy, głęboki".

Wśród hitów napisanych przez Klenczona możemy znaleźć niezapomniane przeboje, które w latach 60- tych i 70-tych znał prawie każdy Polak:

"Taka jak ty", "Historia jednej znajomości", "Nikt na świecie nie wie", "Biały krzyż", "Wróćmy na jeziora", "Gdy kiedyś znów zawołam cię", "Kwiaty we włosach", "Powiedz stary gdzieś ty był", "Jesień idzie przez park" – Porównanie do Lennona jest nieprzesadzone, gdyż te piosenki stanowią klasykę polskiej muzyki rockowej!

"Zbuntowany anioł" zginął tragicznie 

Jego twardy charakter i niepokorność zapewniły mu miano "zbuntowanego anioła". Skąd u artysty wzięły się te cechy? Jego siostra, Hanna Barańska-Klenczon odpowiada: "Ta niepokorność wynikała z dość twardego charakteru zarówno mojego taty, jak i mamy. Drugą kwestią była ucieczka taty [Czesław Klenczon był żołnierzem wyklętym, ukrywał się przed UB – przyp. red.] . Mama pracowała w handlu, więc często nie było jej w domu. Opieka nade mną i nad domem spadła na Krzysztofa. To wcześnie nauczyło go być dorosłym i zaprocentowało w dorosłym życiu".

Krzysztof Klenczon jest jednak wspominany przez bliskich również za jego nieśmiałość. "W początkowej fazie swojej kariery był człowiekiem bardzo nieśmiałym, na pewno nie chciał być frontmanem" wspominał go Jerzy Skrzypczyk, jego kolega z Czerwonych Gitar. "Jaki był nieśmiały w stosunku do kobiet, o czym mało kto wie", pierwsze spotkania z Krzysztofem Klenczonem opisywała Alicja Klenczon, wdowa po muzyku.

Choć w 1970 odszedł z Czerwonych Gitar, jego kariera muzyczna nie została przerwana. Po ślubie z Alicją Cywińską wyjechał do USA, gdzie doczekał się dwóch córek; Caroline (ur. 1969) i Jaqueline (ur. 1973). Regularnie powracał do Polski by koncertować i nagrywać. W 1978 r. wydał solowy album "Powiedz Stary Gdzieś Ty Był". Niespodziewanie jednak jego kariera została przerwana przez tragiczny wypadek. 27 lutego 1981 r. wracając z koncertu w prowadzone przez niego auto uderzył inny samochód. Nie odzyskując przytomności zmarł 7 kwietnia 1981 w Szpitalu św. Józefa w Chicago.

Salonik 

Czytaj dalej: 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj39 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Kultura