W Nowym Jorku zmarł jeden z najwybitniejszych gitarzystów w historii - Jeff Beck. Przyczyną śmierci Brytyjczyka był ciężki przebieg bakteryjnego zapalenia opon mózgowych.
Legenda rocka zmarła we wtorek 10 stycznia. Muzyk umierał w otoczeniu najbliższych. Rodzina artysty poprosiła opinię publiczną o uszanowanie ich prywatności. Przyczyną śmierci była choroba po bakteryjnym zapaleniu opon mózgowych.
Zobacz: Peja to legenda polskiego hip-hopu. Raper przeszedł metamorfozę
5 na 100 najlepszych gitarzystów
Beck w 2011 roku został sklasyfikowany na bardzo wysokim, 5. miejscu na liście 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu Rolling Stone. Współpracował z takimi artystami jak: Eric Clapton, Rod Stewart, Tina Turner, Mick Jagger, Jon Bon Jovi, Roger Waters, Stevie Wonder czy ZZ Top.
Jak pisze agencja AP Beck należał do panteonu gitarzystów rockowych późnych lat 60., obok takich sław jak Clapton, Jimmy Page i Jimi Hendrix. "Jeff Beck jest najlepszym gitarzystą na świecie - mówił Joe Perry, gitarzysta zespołu Aerosmith w wywiadzie dla "The New York Times" w 2010 roku - ktoś taki pojawia się tylko raz na pokolenie lub dwa".
Czytaj: Była partnerką Bonda. Izabella Scorupco czeka na kolejne głośne role
Sukcesy Becka
Beck zdobył osiem nagród Grammy i dwukrotnie został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame - raz z zespołem Yardbirds w 1992 i ponownie jako artysta solowy w 2009 roku. Jeszcze w ubiegłym roku mogliśmy usłyszeć dźwięki Becka w utworze z albumu „Patient Number 9” Ozzy’ego Osbourne’a. Latem 2020 roku ukazał się krążek wydany wraz z Johnnym Deppem - „18”.
Nie przegap: Czy liderzy Polski 2050 Szymona Hołowni łamią partyjną "konstytucję"?
GW
Inne tematy w dziale Kultura