Już 10 stycznia ukaże się autobiografia księcia Harry'ego o intrygującym tytule "Spare". W niej słynący z kontrowersji książę zdradza czytelnikom między innymi, że wiódł bardzo imprezowe życie i brał różnego rodzaju narkotyki. W książce nie zabraknie również wspomnień z Afganistanu, gdzie Harry, jak twierdzi, zabił 25 osób.
"Zapasowy" syn
Książę Harry w ostatnim czasie zdał się na szczerość i postanowił wyjawić tajemnice rodziny królewskiej oraz jego samego. Niedawno premierę na platformie Netflix miał dokument, w którym Harry wraz ze swoją żoną Meghan Markle opowiedzieli historię swojego poznania, a także zdradzili kilka sekretów z życia rodziny królewskiej. Okazuje się, że to jednak nie koniec. Teraz ukazuje się jego autobiografia, o której niektórzy analitycy mówią, że może być początkiem końca brytyjskiej rodziny królewskiej.
Tytuł książki pochodzi od powiedzenia, że pierworodny syn jest dziedzicem tytułów, władzy i fortuny, a drugi syn jest "zapasowy", na wypadek gdyby coś przydarzyło się pierwszemu, i ma nawiązywać do tego, jak młodszy syn króla Karola III i jego nieżyjącej pierwszej żony, księżnej Diany, przez całe życie się czuł. Harry zresztą przywołuje słowa, które w dniu jego narodzin Karol miał powiedzieć do Diany: "Wspaniale! Dałaś mi już następcę i jego zastępcę - spełniłem swój obowiązek".
"Spare". Harry opowiada o swoim życiu
Z fragmentów, które zostały opublikowane przedpremierowo, wynika, że w autobiografii książę Harry poświęca dużo miejsca okresowi po śmierci matki. Wspomina, że korzystał on z "kobiety z mocami", by skontaktować się ze zmarłą. Osoba podająca się za medium miała mu powiedzieć, że "żyje życiem, jakiego pragnęła dla niego matka".
Harry pisze również, że gdy dowiedział się o śmierci matki, nie mógł liczyć na uścisk i wsparcie ojca. Według niego Karol nie radził sobie z wyrażaniem emocji. Niezbyt pochlebnie wyraża się również o drugiej żonie ojca - Camilli. Napisał m.in., że "Camilla poświęciła Harry'ego na swoim osobistym ołtarzu PR-u".
Spięcie z Williamem
Harry opowiada również o tym, że między nim a księciem Williamem doszło do rękoczynów. Pobili się oni w londyńskim Nottingham Cottage, a powodem było to, że starszy z braci miał niepochlebnie wyrażać się o Meghan. William miał chwycić brata za kołnierz i powalić na podłogę. Harry relacjonuje, że upadł na psią miskę, która pękła pod jego ciężarem. Następnie wyrzucił brata za drzwi.
Książę Sussex wspomina również swoją przygodę w Afganistanie, gdzie służył w armii jako pilot helikoptera. Harry brał udział w 6. misjach i zabił w nich łącznie 25 ludzi. – "Mój numer to 25. Nie jest to liczba, która napełnia mnie satysfakcją, ale też mnie nie zawstydza" - pisze na łamach swojej biografii.
Imprezowe życie Harry'ego
Harry wiódł również bardzo imprezowe życie. Może świadczyć o tym fakt, iż w wieku 17 lat stracił dziewictwo w uliczce za pubem. Dodaje, że starsza od niego kobieta ujeżdżała go "jak młodego ogiera", a także dała mu klapsa.
Książę Sussex nie stronił również od narkotyków. Zdradza, że jego regularna przygoda z używkami zaczęła się w wieku 17 lat. "Oczywiście brałem wtedy kokainę. U kogoś w domu podczas weekendu myśliwskiego zaproponowano mi kreskę i od tego czasu brałem trochę więcej".
Te, oraz inne szczegóły z życia młodego arystokraty czytelnicy będą mogli poznać w "Spare" już 10 stycznia. W Polsce książka ukaże się pod tytułem "Ten drugi" 8 marca 2023 roku.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości
