Marek Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, domaga się ukarania stacji TVN24 za reportaż na temat podkomisji smoleńskiej. Chce również ekspertyzy dotyczącej "handlu koncesjami" przez TVN". W poniedziałkowym wydaniu "Faktów" TVN prowadząca program Anita Werner wygłosiła oświadczenie stacji.
Trudna współpraca KRRiT i TVN
Jak zauważa portal Wirtualnemedia.pl, od dwóch lat współpraca między TVN a KRRiT jest trudna. Regulator po 18 miesiącach przedłużył satelitarno-kablową koncesję dla TVN24. Przedłużały się również procedury dotyczące naziemnej koncesji dla TVN7.
Zdaniem członków Rady poprzedniej kadencji, stacja łamie ustawę o radiofonii i telewizji, która zakłada, że właściciel koncesji musi posiadać siedzibę w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Z kolei amerykański Discovery zarządzał stacją TVN za pośrednictwem firmy zarejestrowanej w Holandii. Finalnie przedłużono jednak koncesję dla TVN24 i TVN7, do czego namawiał ówczesny przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski. Prezydent Andrzej Duda zawetował też tzw. "lex TVN". Projekt ten zmusiłby Amerykanów do odsprzedania stacji.
Nowy szef KRRiT - nowe problemy dla TVN
Wirtualnemedia.pl wskazują, że po fuzji Warner Bros z Discovery, właściciel stacji będzie musiał znów zmierzyć się z problemami z KRRiT, na której czele stoi od października Maciej Świrski. W przeszłości zachęcał on czołowych polityków PiS do bojkotu TVN.
— Mam wrażenie, że „krzywy ryj” to powinno być nowe logo TVN — powiedział dwa lata temu na antenie TVP Info.
Postępowanie w sprawie ukarania TVN
Niedawno Świrski wszczął z urzędu postępowanie dotyczące ukarania TVN za emisję reportażu Piotra Świerczka "Siła kłamstwa". Dotyczył on podkomisji smoleńskiej. W materiale wskazano, że ukrywała ona dowody niezgodne z tezą o zamachu. KRRiT przeprowadziła dokładny monitoring stacji, a jej przewodniczący wystąpił o ekspertyzę prawną na temat "handlu koncesjami" przez TVN.
— Postępowanie dotyczyć będzie w szczególności ustalenia, czy audycja pt. „Czarno na białym: siła kłamstwa” wyemitowana w programie TVN24 i TVN zawiera treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu. Przewodniczący KRRiT będzie również badać w jakim stopniu ewentualne rozpowszechnianie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji narusza warunki koncesji udzielonej TVN S.A. na nadawanie programu pod nazwą TVN — podano w komunikacie KRRiT.
Mocne oświadczenie TVN
W poniedziałek wydane zostało wspólne oświadczenie "Faktów" TVN i TVN24. Skrytykowane zostały w nim działania Macieja Świrskiego na wniosek Antoniego Macierewicza.
— W TVN24 w materiale "Siła kłamstwa" podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej — powiedziała prowadząca poniedziałkowe wydanie "Faktów" Anita Werner. Podkreślono również, że "na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać".
— Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych. W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa — oświadczono.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura