Gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet był w poniedziałek Szymon Hołownia, lider Polski 2050. Polityk był pytany m.in. o kwestię odrzuconego sprawozdania finansowego jego partii oraz sprawy ideologiczne. Wśród nich było pytanie o poparcie dla wprowadzenia małżeństw dla osób tej samej płci. Odpowiedź była zaskakująca.
Hołownia: Nie poparłbym ustawy o małżeństwach jednopłciowych
Prowadzący audycję Bogdan Romanowski zapytał Szymona Hołownię o poparcie dla prawa do zawierania małżeństw przez pary tej samej płci. "Na pewno należy jak najszybciej wprowadzić związki partnerskie. Sam będę za tym głosował" – mówił.
"Ale jeśli dziś najpierw by położono kwestię małżeństw jednopłciowych, to w moim ruchu obowiązywałaby zasada: każdy głosuje zgodnie z sumieniem" – powiedział Hołownia.
"Patrząc od strony człowieka, który ubiega się o odpowiedzialność za sprawy społeczne, uważam, że rozsądniej jest najpierw wprowadzić związki partnerskie" – podkreślił, dodając, że "to jest pilnie do załatwienia. Nad resztą możemy dyskutować".
Warto przypomnieć, że Szymon Hołownia już wcześniej prezentował swoje radykalne stanowisko w sprawie mniejszości seksualnych. Miało to miejsce w trakcie kampanii prezydenckiej w 2020 roku, gdy także podniósł kwestię wprowadzenia ustawy o związkach partnerskich, jednak pytany o małżeństwa jednopłciowe stwierdził, że taki projekt musiałby zawetować. Sprzeciwił się także umożliwieniu adopcji dzieci przez parom tej samej płci.
Hołownia: Będziemy się odwoływać
Szymon Hołownia pytany był też o sprawozdanie PKW, w którym ta pisze o "patologicznej sytuacji" gdy partia nie wykazywała przychodów i wydatków, jednocześnie prowadząc działania polityczne. Niejasności wokół finansowania Polski 2050 opisywał Salon24.pl.
"Partia nie prowadziła działań politycznych, co wykażemy w odwołaniu od tej decyzji do Sądu Najwyższego, które w tej chwili powstaje. Prowadził działalność ruch obywatelski. Jestem przewodniczącym stowarzyszenia, jestem obywatelem Rzeczypospolitej, mam prawo wypowiadać się w tematach politycznych, zabierać głos, składać propozycje. Partia nie działała" - podkreślił Hołownia.
Jak zaznaczył, rejestracja jego partii trwała półtora roku, a trzy miesiące minęło od momentu wydania prawomocnego postanowienia do momentu kiedy "sąd wpisywał to do internetu".
"PKW nie napisała jeszcze o jednej regulacji, o której być może nie wiedziała, która weszła w życie w 2021 roku; w 2018 roku uchwaliła to Unia Europejska, że żaden bank nie miał prawa założyć nam konta, wbrew temu co twierdzi PKW. Bo PKW nam mówi - nie założyli wam konta na prawomocnym wyroku? To trzeba było iść do innego banku. Żaden bank nie miał prawa nam założyć. Byliśmy w wielu bankach, pytaliśmy nie wiem, w siedmiu, ośmiu" - zaznaczył lider Polski 2050.
Pytany, kiedy złoży skargę do Sądu Najwyższego odpowiedział, że w tej chwili czeka na oficjalne doręczenie pisma z PKW, które nadal nie zostało doręczone. "Ta skarga jest już opracowana, natychmiast ją złożymy i będziemy czekali na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego" - dodał polityk.
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka