PiS wygrałoby wybory, gdyby odbyły się teraz i to z niemałą przewagą nad Koalicją Obywatelską. Mimo to, Zjednoczona Prawica nie mogłaby rządzić samodzielnie - musiałaby poszukać koalicjanta lub oddać władzę opozycji.
Sondaż po sylwestrze
Pracownia Estymator dla dorzeczy.pl przeprowadziła sondaż preferencji partyjnych. Wynika z niego, że PiS uzyskałoby 36,3 proc. - to wzrost o 1 punkt proc. w porównaniu do ostatniego pomiaru. Druga jest Koalicja Obywatelska z poparciem 28,8 proc. (spadek o 0,6 pkt. proc.). Trzecia w wyścigu plasuje się Lewica z wynikiem 10,3 proc., co oznacza spadek o 0,7 pkt. proc.
Polska 2050 Szymona Hołowni może liczyć obecnie na 9,4 proc. wskazań. Do Sejmu dostałoby się PSL, na które chciałoby oddać głos 6,7 proc. pytanych - identycznie jest w przypadku Konfederacji. Kukiz'15 poparłoby 1,5 proc. respondentów. Frekwencja szacowana jest na 56 proc.
Niewiarygodne. Duńczycy odkryli, pod wpływem czego Putin zaatakował Ukrainę
Podział mandatów
Z wyliczeń Estymatora wynika, że PiS uzyskałoby 204 mandaty w parlamencie i musiałby poszukać 27 szabelek do kontynuowania rządów. KO miałaby 145 posłów, Lewica - 39. Polska 2050 wprowadziłaby 36 posłów do Sejmu, PSL - 19. Konfederacja liczyłaby 16 przedstawicieli.
Sondaż przeprowadzono w dniach 29-30 grudnia 2022 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1022 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.
Wiceminister od Ziobry nie odpuszcza. Awantura o Sylwester Marzeń z kolejnym dziennikarzem
GW
Inne tematy w dziale Polityka