Jakub Przygoński w akcji. Rajd Dakar 2023. Fot. PAP/EPA
Jakub Przygoński w akcji. Rajd Dakar 2023. Fot. PAP/EPA

Rozpoczął się Rajd Dakar. Kierowca Orlen Team chce być wysoko

Redakcja Redakcja Sport Obserwuj notkę 5
45. edycja Rajdu Dakar ruszyła 13-kilometrowym prologiem nad Morzem Czerwonym w Arabii Saudyjskiej. To największa impreza offroadowa na świecie. Jakub Przygoński z Orlen Team mierzy w podium.

W obecnej edycji Dakaru uczestnicy pokonają w sumie 8549 kilometrów - kilkunastokilometrowy prolog był dla nich rozgrzewką. W przyciągającej największą uwagę fanów motorsportu kategorii samochodów, najszybszy był jadący Audi z napędem elektrycznym Szwed Mattias Ekstroem, który o sekundę wyprzedził dziewięciokrotnego rajdowego mistrza świata Francuza Sebastiena Loeba (Hunter) oraz o 11 kolegę z zespołu Audi, 14-krotnego zwycięzcę Dakaru, Francuza Stephane'a Peterhansela.  

Nie przegap: Ziobro broni swoich posłów i krytykuje "promocję LGBT" na "Sylwestrze Marzeń" TVP

Wynik Przygońskiego

Jakub Przygoński (Mini) uzyskał ósmy czas, o 16 sekund gorszy od zwycięzcy. - Płaski odcinek, bez wzniesień i kamieni, miał w sobie coś z WRC. Szybki i dynamiczny jak nasz samochód, który bardzo dobrze się spisał - napisał na Facebooku kierowca Orlen Teamu.

- Rok 2023 to będą kolejne przygotowania do Dakaru: Maroko, Dubaj, pustynia. Damy z siebie wszystko. Potrzebujemy trochę szczęścia, ale jestem gotowy do walki o podium - mówił Przygoński niedawno w rozmowie z Salonem24.pl. Nasz portal organizował w grudniu wielką debatę o sukcesach polskiego sportu w 2022 roku. 

Zobacz: Sportowe Podsumowanie Roku 2022. "Przyszedł Orlen, zaczęły pojawiać się sukcesy"  

Debata - Sportowe podsumowanie 2022 roku



Ze stratą 1.40 słabo wypadła Magdalena Zając (Toyota), której pilotem jest doświadczony w dakarowych zmaganiach Jacek Czachor. Najszybszy wśród motocyklistów był Australijczyk Toby Price (KTM), a 31. Maciej Giemza (Husqvarna) stracił do niego pół minuty. 

Wyścigi SSV

W klasie lekkich pojazdów SSV (UTV) w ścisłej czołówce zameldowała się rodzina Goczałów. Najwyżej, na czwartej pozycji sklasyfikowany został najmłodszy z nich, 18-letni Eryk, który stając na starcie prologu stał się najmłodszym kierowcą uczestniczącym w Dakarze. Taki sam czas uzyskał Michał Goczał, a o trzy sekundy wolniejszy okazał się ojciec Eryka i brat Michała - Marek (wszyscy Can-Am Mavericks). Wygrał Litwin Rokas Baciuska z fabrycznego teamu Can-Am. Nad Erykiem i Michałem Goczałami miał osiem sekund przewagi.

Ósmy rezultat w rywalizacji quadów uzyskał trzeci w ubiegłorocznej edycji Dakaru Kamil Wiśniewski (Yamaha). Do najszybszego przed rokiem Francuza Alexandre'a Giroud (Yamaha) stracił 16 sekund. W kategorii ciężarówek najlepsza okazała się czeska załoga Martina Macika w Iveco.

W niedzielę w Dakarze rozpocznie się prawdziwe ściganie. Pierwszy etap ze startem i metą w Sea Camp będzie liczył 602,56 km, w tym odcinek specjalny to 367 km. Zakończenie rajdu 15 stycznia w Dammam nad Zatoką Perską. 

Noworoczna tragedia w Gdyni. Służby nie wiedzą, dlaczego kierowca wpadł do wody


GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj5 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Sport