Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był w czwartek gościem Radia Zet, gdzie wypowiedział się m. in. na temat zwolnień nauczycieli.
— W perspektywie dwóch, trzech lat trzeba będzie zwolnić ok. 100 tys. nauczycieli — powiedział. Jego zdaniem taka sytuacja spowodowana jest "potężnym niżem demograficznym", zwłaszcza w szkołach średnich.
Czarnek o zwolnieniach nauczycieli
W internetowej części rozmowy ministra edukacji zapytano m. in. o to, czy zwolnień nauczycieli należy spodziewać się już w przyszłym roku.
— Nie, jeszcze nie w przyszłym roku, ale w perspektywie dwóch, trzech lat na 100 procent tak, zwłaszcza w szkołach średnich — odparł Przemysław Czarnek. — Wiedzą to dyrektorzy liceów, choćby takich jak w Prudniku, którzy nie zatrudniają dodatkowo nauczycieli. Wolą dać nadgodziny nauczycielom, dlatego, że to powoduje, że później nie trzeba będzie tych nauczycieli zwalniać — dodał minister.
100 tys. nauczycieli straci pracę
Szef resortu edukacji sprecyzował, że zwolnionych zostać może około 100 tysięcy nauczycieli.
— To jest kwestia ok. 100 tys. nauczycieli z 700 tys. w perspektywie 2-3 lat — powiedział Czarnek. Wyjaśnił, że powodem tej sytuacji jest "potężny niż demograficzny", zwłaszcza w szkołach średnich. Podkreślił jednocześnie, że będzie to powodowało sytuację, w której w szkołach będzie za dużo nauczycieli. Zdaniem ministra edukacji, należy będzie przygotować "odpowiednie rozwiązania", umożliwiające pewnej grupie nauczycieli przejście na emeryturę.
Wcześniejsza emerytura zawodowa dla nauczycieli
Przemysław Czarnek, pytany o to, czy będzie powrót do wcześniejszej emerytury zawodowej dla nauczycieli powiedział: "To jest rozwiązanie, które absolutnie musi wrócić na tapet i musi być dyskutowane."
— To jest rozwiązanie, nad którym na pewno będziemy dyskutować w styczniu i w kolejnych miesiącach po to, żeby - być może - jeszcze w pierwszym półroczu przyszłego roku stosowną ustawę uchwalić z jakąś perspektywą wejścia w życie konkretnych rozwiązań — wyjaśnił minister edukacji.
Do tej kwestii Czarnek odniósł się również na Twitterze, gdzie stwierdził, że "wcześniejsze emerytury nauczycieli" zostały zabrane przez Donalda Tuska.
— W perspektywie najbliższych 2-3 lat nadejdzie niż demograficzny. W systemie oświaty ubędzie kilkaset tys. uczniów. Trzeba JUŻ DZIŚ rozmawiać i wypracować rozwiązania zabezpieczające, np. przywrócić wcześniejsze emerytury nauczycieli, które zabrał im Donald Tusk — napisał minister edukacji.
Będzie "lex Czarnek 3.0"?
Minister edukacji w Radio Zet zapytany został także o to, czy po raz trzeci podejmie się próby znowelizowania Prawa oświatowego.
— Myślimy nad tym, ale słyszałem o czymś innym. Słyszałem o tym, że wiele osób zbiera już podpisy pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie. Wydaje mi się, że to byłoby nawet lepsze rozwiązanie — powiedział Czarnek.
Szef MEiN wspominał również o tym w środę na antenie Radia Maryja.
— Działania w tej sprawie są już inicjowane, a ich intensyfikacja ma nastąpić od początku 2023 roku — mówił minister.
Weto dla "lex Czarnek"
W grudniu prezydent Andrzej Duda zawetował "lex Czarnek", czyli nowelizację Prawa oświatowego, regulującą m. in. zasady działalności organizacji i stowarzyszeń w szkołach i przedszkolach, zwiększającą nadzór kuratorów, a także wprowadzającą zmiany w edukacji domowej. W ocenie prezydenta mimo długo prowadzonych prac nad ustawą nie udało się osiągnąć społecznego kompromisu, nie było wysłuchania publicznego, a projekt nowelizacji był przedłożeniem poselskim, co ograniczyło konsultacje społeczne.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo