Mel C, była wokalistka Spice Girls, oświadczyła, że nie zaśpiewa na "Sylwestrze Marzeń z Dwójką" organizowanym przez TVP w Zakopanem. Telewizja wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że artystka zrobiła to pod naciskiem komentarzy.
Telewizja Polska o rezygnacji Melanie C z Zakopanego
"Melanie C jest jedną z wielu gwiazd tegorocznego „Sylwestra Marzeń z Dwójką”, która przyjęła zaproszenie i podpisała kontrakt z Telewizją Polską. Swoją obecność potwierdziła w nagraniu skierowanym do polskiej publiczności, w którym podkreśliła, że jest podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzi w Zakopanem i będzie wspólnie z nami świętować powitanie Nowego Roku, a dziś - pod naciskiem internetowych komentarzy - niespodziewanie zrezygnowała z występu" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej Centrum Informacji TVP.
"Spółka z zaskoczeniem przyjęła informację o zmianie planów artystki. TVP przypomina, że Sylwester to koncert dla wszystkich, którzy chcą przywitać Nowy Rok przy dobrej zabawie. Zapraszamy 31 grudnia do Zakopanego i do TVP2" - dodał publiczny nadawca.
Mel C miała być gwiazdą "Sylwestra Marzeń z Dwójką"
Telewizja Polska usunęła już ze swojej strony internetowej komunikat prasowy o występie Melanie C na "Sylwestrze Marzeń", zapowiedź jej występu zniknęła też z profilu TVP na Instagramie. Nie wiadomo, czy w związku z jej rezygnacją z występu na koncercie Telewizja Polska otrzyma jakieś odszkodowanie.
Występ Mel C na „Sylwestrze Marzeń” Telewizja Polska pierwszy raz zapowiedziała w piątek w głównym wydaniu „Wiadomości”. Podkreślono, że piosenkarka na scenie w Zakopanem wykona m.in. swój wielki hit „Never be the same again” oraz największe przeboje Spice Girls. Melanie C nagrała krótkie pozdrowienia dla widzów Telewizji Polskiej. - Jestem ogromnie podekscytowana faktem, że Sylwestra spędzę z Wami w Zakopanem. Będziemy się świetnie bawić i wspólnie świętować nadejście nowego roku! - zapewniła.
Mel C w obronie LGBTQ
Informacją o tym występie artystka podzieliła się w mediach społecznościowych. Na Instagramie pojawiły się komentarze z Polski. Mel C spotkała się z zarzutem, że chce wystąpić w "telewizji, która nie szanuje wolności (LGBT, praw kobiet i innych)", padły głosy o "nienawiści i dyskryminacji polskiej społeczności LGBTQ", a TVP nazwano nawet "polską nazistowską telewizją".
Melanie C na Facebooku podkreśliła, że zwrócono jej uwagę na problemy, kłócące się z wartościami, które wspiera. Stąd jej decyzja o rezygnacji z koncertu. Oświadczenie pojawiło się także na InstaStories.
"W świetle informacji, które zostały mi przedstawione, a które nie zgadzają się z moimi poglądami na temat społeczności, które wspieram, obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce na sylwestra. Mam nadzieję wrócić niedługo. Życzę Wam wspaniałych świąt i wszystkiego, co najlepsze na 2023 rok – napisała Melanie C.
W ub.r. wokalistka dostała nagrodę British LGBT Award.
Występowała w Rosji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Warto przypomnieć, że kilka lat temu, mimo deklaracji wsparcia dla organizacji LGBTQ, Melanie C wystąpiła w 2018 r. w St. Petersburgu w Rosji oraz w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie osoby o homoseksualnej orientacji są represjonowane. Artystce nie przeszkodziło również, że jej koncerty w Rosji odbyły się już po aneksji Władimira Putina na Krym i wybuchu konfliktu w Donbasie.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Kultura