Polityk Solidarnej Polski Michał Wójcik nagrał playlistę ze świątecznymi piosenkami. Ich autorami są Chris Rea, Bing Crosby, Michael Bubble czy Elvis Presley. Michał Wójcik jest ministrem w Kancelarii Premiera oraz zastępcą Zbigniewa Ziobry. Czy powinien zamienić sejmową mównicę na scenę?
Michał Wójcik śpiewa
"Moja pierwsza świąteczna płyta. Wszystkiego dobrego! — zachęcił Michał Wójcik na swoim profilu na Facebooku, zapowiadając składankę świątecznych utworów. Tytuł płyty:" If Every Day Was Like Christmas".
Tuż przed Bożym Narodzeniem w sieci pojawiło się nagranie, na którym Zbigniew Ziobro zapowiada występ swojego zastępcy. Michał Wójcik wykonuje na nim kilka wersów kolędy "Wśród nocnej ciszy".
Michał Wójcik jako Elvis Presley
Składanka opublikowana przez ministra w serwisie YouTube zawiera same klasyki: "Driving Home For Christmas" Chrisa Rea, "White Christmas" Binga Crosby'ego, „It's the Most Wonderful Time of the Year” Michaela Bubble'a oraz, przede wszystkim, "Blue Christmas" oraz "If Every Day Was Like Christmas", które kojarzymy z Elvisem Presleyem.
Michał Wójcik śpiewa u Bogdana Rymanowskiego
To nie pierwszy raz, kiedy minister Michał Wójcik nagrywa świąteczne piosenki. W ubiegłym roku nagrał "I'll be Home for Christmas", amerykańską piosenkę bożonarodzeniową z 1943 r.. Bogdan Rymanowski odtworzył nagranie w studio "Gościa Wydarzeń" w Polsat News, a wtedy Wójcik zaśpiewał kilka taktów na żywo.
Polityk mówił wtedy, że nagrał ten utwór, bo "powinniśmy być wszyscy razem w tym trudnym czasie". - Niezależnie, czy jesteśmy za paszportami covidowymi, czy nie, jesteśmy jednym narodem i wielu ludzi będzie przebywało w szpitalach, wielu umarło, umierają każdego dnia. Wielu będzie stało w tych świątecznych dnia stało na granicy, będą chronili naszej niezależności. Bądźmy razem, schowajmy przynajmniej na ten krótki czas te topory wojenne, zamknijmy te spory - wyjaśnił Michał Wójcik.
- Zaśpiewałem te piosnkę, bo to amerykański żołnierz w latach 50. poprzedniego wieku mówi: "Chciałbym być na świętach, ale nie mogę być, będę z Tobą w marzeniach" - powiedział polityk Solidarnej Polski.
W tym roku Wójcik również śpiewał w programie Rymanowskiego. Prowadzący odtworzył z płyty "Driving Home For Christmas" Chrisa Rea.
Politycy: lepiej śpiewa niż mówi
- Ciekawe — stwierdził poseł PO Grzegorz Schetyna. — Z tej strony Michała nie znałem — zdziwił się Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta. — Żeby tak KPO śpiewająco przyjęli — komentowała na gorąco posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. — Nie ma dowodów, że to jest jego głos — mówił z kolei poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.
Po zakończeniu nagrania Rymanowski poprosił o ocenę polityków.
— Ministrze Michale dajesz radę. To było fajne. Co by nie dzieliło środowiska Solidarnej Polski z panem prezydentem, to uczciwie przyznaję: to było niezłe! — zachwycał się minister Paweł Szrot.
— Taka rada świąteczna, cieplutka. Czy to już nie czas zmienić zawód? Bo pięknie pan śpiewa. W polityce różnie pan wypada — komentował z kolei wicemarszałek Sejmu z Nowej Lewicy, Włodzimierz Czarzasty. — Głos świetny. Lepiej, żeby śpiewał, niż uprawiał politykę — dodał.
— Chciałam powiedzieć, że przy mikrofonie takim do śpiewania, panu ministrowi idzie lepiej, niż przy mównicy sejmowej — podsumowała posłanka Hennig-Kloska.
— Jeżeli to jest jego faktycznie oryginalne wykonanie, to wolę go słuchać jak śpiewa, niż jak mówi. Bo tutaj przynajmniej jest ciepła barwa głosu. Kompozycja oczywiście bardzo znana. Cover na bardzo przyzwoitym poziomie. Szacun — ocenił Piotr Zgorzelski z PSL.
— Gdybym tak umiał śpiewać, to bym nie miał oporów — skomentował z kolei poseł PiS Radosław Fogiel.
Wiceminister sprawiedliwości i bliski współpracownik szefa tego resortu, Zbigniewa Ziobry, w młodości grał na skrzypcach i fortepianie. Przed kilkoma miesiącami zaśpiewał utwory Franka Sinatry oraz Krzysztofa Krawczyka wraz z Big Silesia Band, z którym kiedyś występował Zbigniew Wodecki.
ja
Czytaj tez:
Inne tematy w dziale Kultura