Fundacja Życie i Rodzina zebrała wymaganą liczbę 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem "Aborcja to zabójstwo". Kaja Godek zapowiedziała, że złoży podpisy do Sejmu 28 grudnia, w Święto Świętych Młodzianków Męczenników, by upamiętnić biblijną rzeź niewiniątek. W projekcie jest zapis, że za samo informowanie o aborcji może grozić do dwóch lat więzienia.
Kaja Godek z nowym projektem. Więzienie za informowanie o aborcji
"Aborcjoniści obchodzą prawo, aby namawiać i pomagać w aborcjach. Rozpowszechniają propagandę aborcyjną po to, aby móc zarabiać na zabijaniu dzieci (bo aborcja to bardzo dochodowy biznes). Fundacja Życie i Rodzina postanowiła zająć się tym procederem i stanąć w obronie bezbronnych dzieci i oraz ich matek" - czytamy na stronie Fundacji.
"Celem jest ukrócenie kłamliwej propagandy aborcyjnej, która aborcję nazywa „zabiegiem”, „bezpiecznym usunięciem ciąży”, „prawem kobiet”, a jednocześnie nachalnie namawia do zabijania dzieci" - informuje dalej organizacja.
Zmiany w prawie, które wprowadza „Aborcja to Zabójstwo” oznaczają, że jakiekolwiek działania dotyczące możliwości przerwania
ciąży na terenie kraju i poza jego granicami w żaden sposób nie będą mogły być propagowane, a proceder pomocnictwa w aborcjach będzie karany. Dotyczy to także wszelkich infolinii aborcyjnych i pomocnictwa w tzw. „turystyce aborcyjnej”. Kara za taką działalność ma wynosić do dwóch lat pozbawienia wolności, a wyrok ma być podawany do publicznej wiadomości.
Fundacja Życie i Rodzina Kai Godek. Podpisy pod projektem
Podpisy pod projektem "Aborcja to zabójstwo" można było składać do 20 grudnia. Kaja Godek poinformowała, że zbiórka zakończyła się sukcesem.
"Serdeczne gratulacje i podziękowania dla wszystkich, którzy zbierali podpisy i podpisali projekt. Jesteście Państwo nadzieją dla bezbronnych maluchów, które są dziś bestialsko zabijane, bo organy ścigania wolą przymknąć oko na ten fakt" - napisała na Facebooku.
Projekt "Aborcja to zabójstwo" w Sejmie w rocznicę rzezi niewiniątek
"Ludzie chcą, by poczęte dzieci były bezpieczne. A co zrobią politycy...?" - zakończyła swój wpis Godek.
- Co do zasady nie odrzucamy projektów obywatelskich w pierwszym czytaniu i co do zasady w sprawach światopoglądowych nie obowiązuje dyscyplina partyjna - powiedział "Rzeczpospolitej" poseł PiS Piotr Uściński. Polityk podkreślił, że jego zdaniem nakłanianie do aborcji powinno być ścigane. Z kolei Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że PiS nie będzie chciało sobie "ubrudzić rąk" takim projektem.
Kaja Godek chce złożyć projekt 28 grudnia, czyli Święto Świętych Młodzianków Męczenników. Podkreśliła, że chce "upamiętnić rzeź niewiniątek". Chodzi o historię biblijnego Heroda, który chciał zgładzić Jezusa jako przepowiadanego przyszłego króla, i nakazał wymordowanie wszystkich dzieci płci męskiej w wieku do 2 lat.
ja
Czytaj też:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo