Simonian najpierw szeptała do ucha Putina. Potem powiedziała, co myśli o Ukraińcach

Margarita Simonian znów w centrum uwagi

Margarita Simonian to szefowa rosyjskiej agencji informacyjnej "Rossija Sevodnya” (dawniej "Russia Today”), która od dawna uważana jest za centralną postać rosyjskiej propagandy.

Simonian znajduje się na liście sankcji UE od wybuchu rosyjskiej wojny na Ukrainie w lutym 2022 roku. Raport Departamentu Stanu USA ze stycznia wykazał "bliskie powiązania między rosyjskimi urzędnikami a Russia Today” oraz szerzenie dezinformacji i propagandy Kremla.

Czytaj: Wołodymyr Zełenski leci do USA. Internauci zwracają uwagę na tajemniczy lot

Margarita Simonian jakiś czasz temu ujawniła prawdę o mobilizacji wojskowej w Rosji. W swoim wpisie na Telegramie zamieściła kilka historii mężczyzn, którzy otrzymali wezwanie do wojska. Dla Kremla musiało to być zaskoczenie - w końcu mowa o kluczowej postaci dla propagandy rządowej w Rosji.

Odznaczenie dla Simonian

Mimo, że kobieta opublikowała krytyczny wobec Putina wpis, to ten i tak postanowił ją odznaczyć Orderem Honoru. Uwagę mediów wzbudziło jednak zachowanie Simonian, która coś zaczęła szeptać do ucha prezydenta Rosji. Ceremonię wręczenia medali transmitowała telewizja RT.

"Co ona szeptała mu do ucha? Wasze sugestie?" – zapytał na Twitterze doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko.

Simonian nazwała Ukraińców ludożercami

Po odebraniu Orderu Honoru, Simonian miała "swoje pięć minut" na mównicy. Można powiedzieć, że pod względem propagandowym kobieta wykorzystała ten czas co do sekundy.

– Dziękujemy za wyrwanie naszych ludzi z krwawych paszcz tych ludożerców - mówiła kobieta. - Pomożemy wam ubić tych ludożerców tak, jak tego od nas wymagacie – dodała.

"Ale mamy inne pytanie: co się dzieje z Putinem? Czy naśladuje akt seksualny? A może ktoś na Kremlu zapomniał zamknąć okna? Przemówienie Simonian o 'kanibalach' wymaga szczególnej uwagi" - skomentowała wtorkową uroczystość Nexta.

Czytaj dalej: