Elon Musk może zrezygnować z prowadzenia Twittera. fot. Tesla Owners Club Belgium, CC BY 2.0
Elon Musk może zrezygnować z prowadzenia Twittera. fot. Tesla Owners Club Belgium, CC BY 2.0

Musk zrezygnuje z Twittera. Jest tylko jeden warunek

Redakcja Redakcja Internet Obserwuj temat Obserwuj notkę 16
Elon Musk zapowiedział, że zrezygnuje z roli szefa Twittera, jak tylko znajdzie kogoś "wystarczająco głupiego", by objąć tę funkcję. Parę dni temu filantrop zrobił sondę, w której większość głosujących opowiedziała się za jego odejściem.

Musk odda Twittera? 

"Zrezygnuję jako CEO, jak tylko znajdę kogoś wystarczająco głupiego, by wziąć tę robotę. Potem będę tylko kierował zespołami software i serwerów" - napisał na Twitterze miliarder.

Wcześniej w zorganizowanej przez niego sondzie na serwisie, za odejściem Muska z kierowania Twitterem oddano 57,5 proc. z 17,5 mln głosów w ciągu trwającej 12 godzin sondy.

Jeszcze w trakcie głosowania Musk stwierdził, że nie ma przygotowanego następcy do roli dyrektora wykonawczego (CEO) serwisu. "Nikt, (kto) chce tej pracy, nie potrafi naprawdę podtrzymać Twittera przy życiu" - napisał. W odpowiedzi jednemu z użytkowników, który zgłosili się do tej roli, odpowiedział: "Musisz bardzo lubić ból. Jeden haczyk: musisz zainwestować oszczędności swojego życia w Twittera, a on jest na szybkiej trasie do bankructwa od maja".

Musk właścicielem Twitter. Akcje Tesli lecą w dół

Pochodzący z RPA biznesmen już wcześniej zapowiadał inwestorom Tesli - najcenniejszej należącej do niego firmy - że zamierza odejść od bezpośredniego kierowania Twitterem. Odkąd zdecydował się na zakup Twittera akcje Tesli zaliczyły duży spadek: w środę notowania producenta samochodów elektrycznych spadły poniżej poziomu 140 dolarów, po raz pierwszy od listopada 2020 r. Od 28 października, kiedy miliarder przejął Twittera, Tesla straciła 40 proc. swojej giełdowej wartości, przez co Musk stracił swoją pozycję najbogatszego człowieka świata w rankingu "Forbesa".

Elon Musk kupił Twittera pod koniec października 2022 roku za sumę 44 mld dolarów, zaciągając w tym celu ponad 10 mld dol. długu. Miliarder wprowadził wiele zmian w funkcjonowaniu popularnej platformy i zarządzaniu firmą, co spowodowało m.in. odpływ reklamodawców, będących głównym źródłem dochodów spółki.

MP

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj16 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Technologie