Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk wyznał w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że czuje się ofiarą, a nie sprawcą skandalu z wybuchem granatnika w warszawskiej siedzibie policji. Internauci nie mają dla niego litości po tym wyznaniu.
Generał myślał, że to złom
- Zapewniono nas, że (...) to urządzenie jest bez materiałów wybuchowych, że to złom - podkreślił. Przyznał też, że przejeżdżał granicę na paszporcie dyplomatycznym i nie zgłaszał prezentu, bo - jak mówił - w naszej świadomości to nie było uzbrojenie, tylko dwie zużyte, puste tuby po granatnikach - dodał w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Przeczytaj więcej: Szymczyk tłumaczy się z wystrzału granatnika. "Pan generał wręczył mi tubę"
Internauci komentują słowa Szymczyka
Słowa o tym, że Jarosław Szymczyk czuje się ofiarą komentują internauci. Ich zdaniem komendant główny policji może być ofiarą, ale własnej głupoty i nieprzestrzegania procedur. Według nich szef policji ośmieszył swoją formację.
- Gen. Szymczyk udaje dziś, chce pokazać, że jest ofiarą, a nie sprawcą i przyczyną tych wszystkich nieszczęść i kompromitacji. Ta sprawa jest głośna na całym świecie. To jeden, wielki wstyd - mówił też były szef PO Grzegorz Schetyna w rozmowie z Radiem ZET.
Będzie dymisja szefa KGP?
Do dymisji Jarosława Szymczyka ze stanowiska komendanta głównego policji wzywają niektórzy politycy opozycji.
- Nie wolno przemycać broni przez granicę i jeszcze bawić się nią w gabinecie. Teraz gen. Szymczyk zrzuca winę za swoją głupotę na Ukraińców, to wstyd. Powinien podać się do dymisji - uważa polityk PSL Władysław Bartoszewski w rozmowie z Polsat News.
Polecamy: Sportowe Podsumowanie Roku 2022 - Salon24.pl organizuje debatę o sporcie
Na pytanie, czy złoży dymisję, szef KGP w rozmowie z RMF FM odparł: "na dziś nie widzę powodu, żeby taki wniosek składać". Aczkolwiek mam świadomość, że to decyzja pana ministra spraw wewnętrznych i administracji, a docelowo decyzja pana premiera, i ja się jej podporządkuję - zapewnił.
Jak informuje Radio ZET, w MSWiA ruszyły poszukiwania nowego Komendanta Głównego Policji. Po uwagę brany jest oficer z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Informatorzy twierdzą, że gen. Szymczyk może usłyszeć zarzuty dot. przywiezienia do kraju poza wszelkimi procedurami granatników.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo