Choroby układu krążenia i nowotwory to główne przyczyny śmierci Polaków, których znacznie więcej umiera w miastach niż na wsi. Najgorzej jest w województwie łódzkim, a najlepiej w małopolskim. Mężczyźni umierają 3 razy częściej niż kobiety, ale nie tylko z powodu chorób.
Wzrost liczby zgonów w Polsce
Przez wiele lat, aż do 2019 roku liczba zgonów w naszym kraju wprawdzie się zwiększała, ale w niewielkim tempie. Dopiero w 2020 i 2021 roku nastąpił gwałtowny wzrost liczby umierających Polaków. W 2020 roku było ich ponad 477 tys., a rok później prawie 520 tys. Szczególnie krytyczne okazały się dni pomiędzy 29 marca a 11 kwietnia oraz 6 do 19 grudnia, w których odnotowano po blisko 14 tys. zgonów. Średnio każdego tygodnia w 2021 roku umierało 10 tys. osób, rok wcześniej było tysiąc osób mniej. Powodem była oczywiście pandemia. Warto pamiętać o tym, że z powodu powikłań po COVID-19 coraz więcej osób potrzebuje leczenia specjalistycznego, a przecież pandemia w znaczący sposób utrudniła dostępność leczenia. Z pewnością odbije się to na statystykach w kolejnych latach, powodując tzw. odłożoną w czasie śmiertelność.
Mężczyźni umierają częściej
Poziom umieralności jest wyższy w miastach niż na wsiach oraz mocno zróżnicowany regionalnie: najniższy w województwie małopolskim, najwyższy w łódzkim. W każdej grupie wiekowej wyraźnie widoczna jest nadumieralność mężczyzn, a różnice w przedziale wiekowym 20-44 lata stają się drastyczne, bo umiera 3 razy więcej mężczyzn niż kobiet. Ponad połowę zgonów powodowały choroby układu krążenia i nowotworowe oraz koronawirus (18 proc.). Mężczyźni poniżej 50. roku życia najczęściej umierają w wyniku urazów, wypadków i zatruć. Z tego powodu odchodzi co czwarty z nich, a w grupie w wieku 15-24 lata przyczyny zewnętrzne odpowiadają aż za ponad 60 proc. zgonów mężczyzn. Dopiero po 50. roku życia mężczyzn zabierają choroby, przede wszystkim układu krążenia (prawie 33%). Udział tych zgonów systematycznie rośnie wraz z wiekiem.
Na co umierają kobiety?
Pomimo wielu akcji profilaktycznych, badań i postępu medycyny, niezmiennie od lat w Polsce dla młodych kobiet najgroźniejsze są nowotwory złośliwe, które stanowią przyczynę jednej czwartej wszystkich śmierci kobiet poniżej 40 lat. Jednak już wśród kobiet w wieku 45-49 lat udział zgonów w wyniku nowotworów złośliwych jest bliski jednej trzeciej. Panie powyżej 50 roku życia najczęściej umierają z powodu chorób układu krążenia, odsetek sięga tutaj ponad 40 proc.
Polska na tle innych krajów
Jak w tej smutnej statystyce Polska wypada na tle innych krajów? Ogólna śmiertelność w UE przed pandemią wynosiła 981 zgonów na 100 tys. osób i wahała się od mniej niż 830 zgonów na 100 tys. mieszkańców w Hiszpanii, Włoszech i Francji, do ponad 1,4 tys. zgonów na 100 tys. mieszkańców w Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech. Polska ze wskaźnikiem ponad 1,2 tys. znalazła się na siódmym miejscu od końca.
Dużą większą śmiertelność w Europie Środkowo-Wschodniej powodują choroby układu krążenia. Polska ze wskaźnikiem 137 zgonów na 100 tys. mieszkańców z powodu zawału serca znajduje się blisko średniej unijnej. Najgorzej jest na Litwie, gdzie wskaźnik jest 3 razy gorszy niż w Polsce, na Węgrzech, Łotwie i Słowacji. Najlepiej jest we Francji (45), Holandii (52) i Hiszpanii (55). Podobnie przedstawia się sytuacja w udarach mózgu. Polska z liczbą 87 zgonów na 100 tys. mieszkańców jest zdecydowanie powyżej unijnej średniej (75). Najgorzej jest na Łotwie, w Bułgarii i Rumunii, której wskaźnik (311) jest najwyższy. Najlepiej jest we Francji i w Luksemburgu.
Covid i nowotwory zabijają ludzi
Przed pandemią pierwszą przyczyną zgonów w krajach UE były choroby układu krążenia (1,6 mln zgonów w 2019 roku, czyli 35 proc. wszystkich) i nowotwory (1,2 mln zgonów, czyli 26 proc.). W 2020 roku COVID-19 odpowiadał za 8 proc wszystkich zgonów (ok. 400 tys. osób) i 10 proc. w 2021 roku (520 tys. osób). Ponadto Europejczycy najczęściej umierali z powodu zawału serca, udarów, raka płuca i jelita grubego.
Drugą przyczyną śmierci Europejczyków są nowotwory, co jest związane ze starzeniem się społeczeństw. Widać duże różnice między śmiertelnością mężczyzn i kobiet z powodu nowotworów, także pomiędzy poszczególnymi krajami. Najmniej ludzi z powodu nowotworów umiera na Cyprze, w Finlandii, Szwecji, Hiszpanii i Malcie, a najwięcej na Węgrzech, w Chorwacji, Słowacji, Łotwie, Słowenii i Polsce. Tak jak w przypadku chorób układu krążenia, występują ogromne różnice między grupami społecznymi o różnym poziomie wykształcenia. Wyższe wykształcenie przekłada się na wyraźną redukcję czynników ryzyka (palenie papierosów, otyłość, spożycie alkoholu). Podobnie jak w przypadku chorób układu krążenia, eksperci nie mają wątpliwości, że z powodu choćby zatrzymania programów badań przesiewowych można się spodziewać w kolejnych latach większej liczby przypadków nowotworów w bardziej zaawansowanych stadiach.
Tomasz Wypych
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości