Senator PiS Stanisław Karczewski, fot. pis.org.pl
Senator PiS Stanisław Karczewski, fot. pis.org.pl

Atak na senatora Karczewskiego. Prokuratura chciała aresztu, sąd miał inne zdanie

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego o atak na senatora PiS Stanisława Karczewskiego - informuje PAP. Zastosował jednak wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, dozoru Policji, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego.

W czwartek były marszałek Senatu, senator Stanisław Karczewski poinformował na Twitterze, że podczas świątecznych zakupów został "napadnięty, wulgarnie wyzwany, uderzony i przewrócony". W rozmowie z PAP twierdził, że atak miał być umotywowany politycznie, oraz że usłyszał obelgi pod swoim adresem, a także prezesa PiS.

Podejrzany nie przyznał się do ataku na senatora

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała w sobotę rano PAP, że w stołecznej prokuraturze wszczęto śledztwo w sprawie znieważenia z powodu przynależności politycznej i zastosowania przemocy wobec senatora. Jak podała, zatrzymanemu w tej sprawie Pawłowi P. przedstawiono zarzut "stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności pokrzywdzonego, jak również uszkodzenia mienia w postaci telefonu".

Czyn zakwalifikowano jako występek chuligański, za popełnienie którego grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Skrzyniarz przekazała też, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Mężczyzna złożył też wyjaśnienia. Ich treść jest jednak na obecnym etapie objęta tajemnicą śledztwa.

Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury

Jak dowiedziała się PAP, sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jednakże zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego (20 tys.), dozoru Policji, zakazu zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzonym.

Tym samym sąd podzielił argumentację prokuratora co do istnienia dużego prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanego zarzucanego mu czynu.

"Prokuratura podejmie decyzję co do zaskarżenia postanowienia po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wydanego postanowienia" - powiedziała rzeczniczka prokuratury okręgowej Aleksandra Skrzyniarz.

ja

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj31 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Polityka