Dmitrij Miedviediew znów wysyła pogróżki na Telegramie, fot. kremlin.ru
Dmitrij Miedviediew znów wysyła pogróżki na Telegramie, fot. kremlin.ru

Miedwiediew straszy, że sojusznicy NATO są teraz "legalnymi celami wojskowymi"

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Dmitrij Miedwiediew spekuluje na Telegramie, czy dostawy broni przez państwa NATO na Ukrainę można uznać jako atak na Rosję i czy kraje sojuszu są legalnymi celami wojskowymi dla Federacji Rosyjskiej.

Miedwiediew na Telegramie ocenia działania NATO

- Przywódcy państw NATO jednogłośnie zapewniają, że kierowany przez USA blok nie jest w stanie wojny z Rosją, jednak wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że rzeczywista sytuacja jest inna, a teraz głównym problemem jest dokładna ocena działań sojuszu, napisał w piątek na swoim kanale Telegram wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew.

"Dziś <...> główne pytanie brzmi: czy wojna hybrydowa de facto wypowiedziana naszemu krajowi przez NATO może być uznana za przystąpienie sojuszu do wojny z Rosją? Czy dostarczenie dużej ilości broni na Ukrainę można postrzegać jako atak na Rosję?" - zastanawiał się polityk.


Zobacz też: Rafał Trzaskowski chce zlikwidować TVP Info i abonament rtv. Projekt #StopTVPInfo

Rosja znów oskarża państwa NATO o udział w wojnie

Jak zauważył Miedwiediew, "przywódcy państw NATO wciąż śpiewają jednogłośnie, że ich kraje i cały blok nie są w stanie wojny z Rosją". "Tymczasem wszyscy doskonale wiedzą, że tak nie jest" - zauważył.

Zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa dodał, że w świetle tego pojawia się pytanie, czy sojusznicy NATO mogą być ważnymi celami wojskowymi. Zgodnie z "zasadami postępowania w czasie wojny", stwierdził Miedwiediew, siły zbrojne innych krajów "które oficjalnie weszły w wojnę, które są sojusznikami wrogiego kraju, a także obiekty znajdujące się na ich terytorium", są uważane za legalne cele wojskowe.

Według niego, podczas konfliktu z Ukrainą kwestie legalnych celów wojskowych są różnie interpretowane. Jednocześnie istnieją "zasady postępowania w czasie wojny (jus in bello), które wywodzą się ze świętych źródeł."

Co jest celem wojskowym według Rosji

Dlatego, zdaniem najwyższego urzędnika w Rosji, obecnie "w ramach uznanych zasad prowadzenia wojny" legalnymi celami wojskowymi są np. wszelkie oddziały wroga (legalni i nielegalni bojownicy), które nie zostały oficjalnie wycofane spośród jego sił zbrojnych. Polityk dodał, że chodzi o każdy sprzęt wojskowy i pomocniczy przeciwnika, wszelkie obiekty związane z infrastrukturą wojskową, a także cywilną, która ułatwia osiągnięcie celów wojskowych (mosty, stacje transportowe, drogi, obiekty energetyczne, zakłady i warsztaty, które przynajmniej częściowo realizują kontrakty wojskowe itd.).

Kreml wielokrotnie oskarżał sojuszników z NATO o zaangażowanie się w konflikt poprzez wysyłanie Ukrainie broni, zapewnianie jej wojskom szkoleń i pomoc wywiadu wojskowego. W czwartek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharova wydała ostrzeżenie dla USA w sprawie proponowanego przekazania Ukrainie systemów obrony przeciwrakietowej Patriot.

ja

Czytaj też:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj19 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka